"Niech sobie wbije do głowy...". Ziobro w mocnych słowach odpowiada unijnemu komisarzowi

"Niech sobie wbije do głowy...". Ziobro w mocnych słowach odpowiada unijnemu komisarzowi

Dodano: 
Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości
Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera / Domena Publiczna
– Chciałem poinformować pana Reyndersa, który jako Komisarz KE wypowiadał się w tej sprawie, żeby wbił sobie do głowy, że polska konstytucja zawsze była jest i będzie ponad prawem traktatów unijnymi – mówił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Komisja Europejska uruchomiła w środę wobec Polski procedurę naruszeniową w związku z ustawą o środkach dyscyplinowania sędziów. Z kolei komisarz Reyndersa stwierdził, że jest gotowy wnieść kwestię wyborów prezydenckich w Polsce na Radę UE (spotkanie ministrów ds. europejskich krajów UE).

Minister Ziobro podczas dzisiejszej konferencji prasowej podkreślał, że działanie KE przeciwko Polsce jest całkowicie bezpodstawne, gdyż Komisja Europejska nie ma uprawnień do ingerowania w kwestie ustroju wymiaru sprawiedliwości.

– Nigdy nie zgodzimy się, by traktaty stały nad polską konstytucją. Uprawnienia KE do ingerowania w obszar organizacji sądownictwa są bezprawne, bo traktaty nie dają takich uprawnień. A już pogląd jaki wyrażał pan komisarz o nadrzędności prawa traktatowego nad polską konstytucją jest niedorzeczny. To wyraz myślenia części lewicowych liberalnych elit Europy, że o to mamy do czynienia z tworem państwowym nadrzędnym nad państwami, które wchodzą w skład UE. To by całkowicie zmieniało stan rzeczy, ustrojowy charakter państwa i UE. Tak nie było, nie jest i nigdy nie będzie – podkreślił Zbigniew Ziobro.

Minister zaznaczył, że traktaty nie dają Komisji Europejskiej prawa do ingerowania w sferę organizacyjno-prawną, w której to wdrożono w Polsce zmiany porządkujące sytuację w sądownictwie. Ziobro podkreślił, że żadne poważne państwo nie może sobie pozwolić, że jeden sędzia będzie mógł kwestionować status innego sędziego, gdyż taka sytuacja musi prowadzić do anarchizacji państwa.

Szef Solidarnej Polski podkreślił, że KE przekracza swoje uprawnienia. – Chciałem poinformować pana Reyndersa, który jako Komisarz KE wypowiadał się w tej sprawie, żeby wbił sobie do głowy, że polska konstytucja zawsze była jest i będzie ponad prawem traktatów unijnymi – mówił podczas konferencji prasowej.

Komisja dała Polsce dwa miesiące na odpowiedź na postawione zarzuty. Jeśli problem nie zostanie rozwiązany w ramach dialogu na linii Warszawa–Bruksela, sprawa może zostać skierowana do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Czytaj też:
Komisarz UE interweniuje ws. wyborów. Pod lupą Poczta Polska
Czytaj też:
KE wszczyna procedurę przeciwko Polsce. Ostra odpowiedź Ministerstwa Sprawiedliwości

Źródło: TVP Info
Czytaj także