Nadal nie wiadomo, kiedy odbędą się wybory prezydenckie. Według dzisiejszych wypowiedzi niektórych polityków PiS, w tym odpowiedzialnego za organizację wyborów Jacka Sasina, głosowanie 10 maja będzie "trudne do zorganizowania". Według doniesień mediów obóz władzy "celuje" teraz w termin 17 lub 23 maja. Taki scenariusz umożliwiałoby przegłosowanie przez Sejm ustawy PiS o wyborach prezydenckich, która wróci z Senatu za kilka dni.
Wypowiedzi polityków PiS o wyborach wywołały zachwyt posła KO i byłego szefa MSWiA Bartłomieja Sienkiewicza. Polityk ogłosił na Twitterze "wielkie zwycięstwo" Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
"Wielkie zwycięstwo @M_K_Blonska ! PiS się wycofuje z wyborów 10.05 Jako jedyna, wbrew wszystkim, mówiła konsekwentnie "nie" dla szulerni" – stwierdził Sienkiewicz (pisownia oryginalna). "Inni kandydaci zostali jak Himilsbach z angielskim (nie mówiąc już o marionetkowym @AndrzejDuda" – dodał stanowczo poseł.
twitterCzytaj też:
Hołownia opublikował szokujące nagranie. "Oddam wszystko..."