Joanna Siedlecka || Do Obór jeździła większość pisarzy – ze względu na wysokie państwowe dotacje były bardzo tanie.
Oprócz Obór był też w PRL dom pracy twórczej, o wiele bardziej luksusowy, wyłącznie dla wybranych, dla nowej już elity, nowego „grand monde’u”. Znajdował się w XVII-wiecznym barokowym pałacu Radziwiłłów. Ostatnim ordynatem był książę Janusz Radziwiłł, który w styczniu 1945 r. razem z żoną i dziećmi, a także z rodzinami kilku innych arystokratów, został aresztowany przez NKWD i wywieziony do łagru w Krasnogorsku, do wyizolowanej zony, gdzie trzymano ich trzy lata, bez wyroku, prawa do korespondencji. Nieludzkich warunków nie przeżyła żona księcia Janusza.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.