W południe Platforma Obywatelska ma ogłosić decyzję w sprawie kandydata na prezydenta. Małgorzata Kidawa-Błońska poinformowała w piątek rano, że rezygnuje. W grze o schedę po niej są dwa nazwiska: Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski.
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki przed wejściem do siedziby PO został poproszony przez dziennikarza "Faktów" TVN Krzysztofa Skórzyńskiego o wymienienie zalet i wad obu polityków.
– Nie starczyłoby na to godziny, a my mamy dwie minuty, bo muszę za chwilę tam (na posiedzenie zarządu partii – red.) iść – odparł Grodzki. – I jeden, i drugi to są wybitni politycy – dodał.
– Rafał Trzaskowski ze wspaniałą kartą jako minister w poprzednim rządzie, poliglota, człowiek o niezwykłym uroku osobistym, jako wybitny samorządowiec. Radosław Sikorski z piękną kartą afgańską, licznymi kontaktami na świecie. To są wszystko formaty prezydenckie – stwierdził marszałek Senatu.
Dopytywany o polityczną przyszłość Kidawy-Błońskiej Grodzki nie odpowiedział i udał się na posiedzenie zarządu PO.
Czytaj też:
Jaśkowiak podał nazwisko nowego kandydata PO na prezydenta