Prawo i Sprawiedliwość opublikowało na Facebooku partii list otwarty Jarosława Kaczyńskiego. Prezes mobilizuje w nim do walki o reelekcję Andrzeja Dudy, jak również wylicza zagrożenia, przed którymi stoi jego obóz oraz państwo polskie. "Mamy dziś stan alertu, który się skończy dopiero wtedy, gdy odniesiemy zwycięstwo" – podkreśla.
"Opozycja poniosła w ostatnich pięciu latach liczne porażki, nie zdołała odzyskać władzy, niemniej ciągle ma bardzo duże możliwości i jest w stanie zaszkodzić nie tylko Prawu i Sprawiedliwości, ale przede wszystkim Polsce" – podkreśla prezes PiS. Jarosław Kaczyński przekonuje, że reelekcja Andrzeja Dudy "leży w elementarnym interesie Polski". Prezes PiS podkreśla, że to właśnie obecny prezydent jest "współtwórcą dobrej zmiany". Lider Zjednoczonej Prawicy wskazuje, że celem zarówno jego obozu jak i prezydenta Dudy, jest budowa Polski demokratycznej i praworządnej opartej o "realne prawa Obywateli", pluralizm medialny oraz umocowaną konstytucyjnie politykę społeczną.
Kwaśniewski: Chodzi o mobilizację
– Andrzej Duda pozostaje faworytem do prezydentury, ale jego zwycięstwo jest mniej pewne niż miesiąc temu i stąd ten dramatyczny list Jarosława Kaczyńskiego, który przytacza mnóstwo bałamutnych faktów, wręcz kłamstw. To ma mobilizować jego elektorat – stwierdził były prezydent w TVN24 komentując treść listu.
– W liście Kaczyńskiego uderzające jest, że nie ma w nim ani jednego zdania, które mówiłoby o jakiejkolwiek wspólnocie, to jest maczugą bicie przeciwnika – mówił Aleksander Kwaśniewski w programie "Kropka nad i". Były prezydent podkreślił, że "element zdobyczy socjalnych ostatnich lat ciągle gra dużą rolę".
– Myślę, że większość Polaków ma tę świadomość, że jeżeli gospodarka będzie w dobrym stanie to nikt im tych zdobyczy socjalnych nie zabierze – wskazał gośc Moniki Olejnik.
Czytaj też:
Frasyniuk ostrzega: Wtedy skończyło się stanem wojennymCzytaj też:
Dworczyk: Trzaskowski podpisał kartę LGBT+, Duda podpisał Kartę Rodziny