– Rodzina to fundament istnienia społeczeństwa, a bez społeczeństwa państwo nie istnieje – mówił prezydent prezentując podczas spotkania w Warszawie elementy Karty Rodziny. Andrzej Duda podpisał wczoraj dokument, poświęcony ochronie rodziny i jej praw. CZYTAJ WIĘCEJ
"Morawiecki i sztab prezydenta Dudy mówią ciągle o seksie"
Podpisanie Karty Rodziny i zdecydowaną krytykę ideologii LGBT przez prezydenta komentował w Polsat News lider PO Borys Budka.
Zdaniem polityka, Karta Rodziny i ochrona rodziny to tylko "temat zastępczy". – PiS nie ma pomysłu na Polskę, nie wie, jak obronić przed opinią to, że mieliśmy do czynienia ze słaby prezydentem, sterowanym pilotem z Nowogrodzkiej – atakował Budka.
– My rozmawiamy o inwestycjach w każdym powiecie, o pomocy dla wykluczonych społecznie. Rafał Trzaskowski podaje konkretne propozycje dla osób, które powinny wymienić piece, by nie płacili tyle za gaz i prąd. To są tematy, którymi żyją Polacy. Mówimy o miliardach złotych na polską służbę zdrowia, o domach kultury (…) Mogę tylko współczuć nam wszystkim, że mamy u sterów władzy ludzi, którzy mają obsesję na punkcie światopoglądu i spraw związanych z seksualnością – tłumaczył dalej polityk.
– Nie wiem, dlaczego ta władza tak czepia się edukacji seksualnej, zamiast rozmawiać o problemach Polaków, Morawiecki i sztab prezydenta Dudy mówią ciągle o seksie – dodał lider PO.
Jak podkreślił dalej Budka, tematy poruszane przez sztab prezydenta i samego Andrzeja Dudę są oderwane od rzeczywistości. – Temat jakiejś ideologii jest zastępczy, nie ma czegoś takiego jak ideologia LGBT – to tak, jak byśmy mówili, że jest ideologia osób mających niebieskie oczy. Nie straszmy Polaków, stańmy do debaty – dodał.
Czytaj też:
Prezydent przeciwko ideologii LGBT. "Nie będzie na to mojej zgody"Czytaj też:
"Radykalny dokument, który dzieli". Biedroń krytykuje "Kartę Rodziny"