Tomczyk twierdzi, że jeżeli wybory prezydenckie wygra Andrzej Duda, to Prawo i Sprawiedliwość będzie chciało forsować rozwiązania podobne do tych, jakie są na Węgrzech.
– Być może to jest ostatnia szansą, jaką mamy jako naród, aby doprowadzić w Polsce do zmian na przestrzeni następnych 10 lat. Ostatnia szansa, bo wiemy, że PiS przygotowuje po tych wyborach jeśli – nie daj Boże, żeby je wygrało – ostry kurs jak kurs przyjęty na Węgrzech i demokracja w Polsce może się po prostu nie obronić. To jest ostatnia szansa – podkreślał polityk w TVN24.
Tomczyk odniósł się podczas programu do ostatnich sondaży wyborczych. Jego zdaniem badania pokazują, że potrzebna jest "pełna mobilizacja". – Chciałem z tego miejsca wszystkich zaprosić na 18:00 na plac Zamkowy, gdzie będzie symboliczne zamknięcie kampanii, choć Rafał Trzaskowski będzie miał aktywności do samej nocy. Będziemy dzisiaj w Modlinie, Płońsku, Warszawie, Międzyborowie i będziemy kończyć specjalny eventem mobilizującym na koniec – mówił szef sztabu Rafała Trzaskowskiego.
Czytaj też:
Tego PiS się najbardziej obawia? "To jest poważne zagrożenie"Czytaj też:
Mariusz Błaszczak odpiera zarzuty: To kłamstwo i nieprawda
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda