Premier: Nie chcemy turboliberałów, tylko chcemy prezydenta prawdziwie niezależnego

Premier: Nie chcemy turboliberałów, tylko chcemy prezydenta prawdziwie niezależnego

Dodano: 
Mateusz Morawiecki, premier
Mateusz Morawiecki, premier Źródło: PAP / Andrzej Grygiel
– Niezależnie od tego, że Andrzej Duda był niezależny, to w drugiej kadencji odpowiada się tylko przed Bogiem, narodem i historią. Jest oczywiste, że Rafał Trzaskowski byłby zależny od PO. Nie chcemy tych turboliberałów, tylko chcemy prezydenta prawdziwie niezależnego, jak Andrzej Duda, który zawetował pewne projekty rządu. Mówię to z pewną dozą żalu. Po czasie okazało się, że miał rację – powiedział premier Mateusz Morawiecki w Polsat News.

Premier podkreślił, że kampania wyborcza, to był fascynujący czas. – Staraliśmy się przekonywać Polaków do wizji prezydenta Andrzeja Dudy
podczas tej kampanii. Spotkania z ludźmi były czymś szczególnym. Chciałbym mieć takiego partnera w pracy jak Andrzej Duda na kolejne 5 lat – mówił.

Mateusz Morawiecki przypomniał też, że polska historia najnowsza zna przypadki, gdy prezydent i większość rządowa były z przeciwnych obozów politycznych. – W naszej historii ostatnich lat były okresy, gdy Donald Tusk walczył na wszystkie sposoby z prezydentem Lechem Kaczyńskim, a Aleksander Kwaśniewski walczył z AWS. Weto dla weta to niebezpieczny scenariusz. Wygrana Trzaskowskiego to byłby bardzo ponury scenariusz, który groziłby konsekwencjami dla gospodarki. Ta współpraca jest teraz kluczowa. To, że Komisja Europejska mówi, że Polska będzie miała najmniejszy spadek tempa wzrostu to zasługa m.in. Andrzeja Dudy – tłumaczył.

– Jestem przekonany, że sytuacja jest niezwykle groźna. Wybieramy wizję Polski, solidarnego rozwoju. Ten rozwój powinien dotrzeć do małych miejscowości, bezrobocie ma maleć – dodał.

Mateusz Morawiecki został też zapytany o program Rafała Trzaskowskiego. – Ten program to nie tylko kompromitacja Trzaskowskiego i plagiat, ale to kompromitacja PO, czyli formacji Trzaskowskiego. Mieli pięć lat na przedstawienie problemów i my byśmy się nad nim pochylili. Dzisiaj się z tego wszyscy śmieją. My prowadzimy kampanię bardzo pozytywną, bo Andrzej Duda przedstawił wizję rozwoju. Przyciągnął inwestycje z Unii Europejskiej i USA. Dla pana prezydenta liczą się miejsca pracy. Im lepiej płatne, tym lepiej dla Polski i Polaków. To jest program Andrzeja Dudy – wskazywał.

– Premier Tusk mówi o pogardzie, a razem z Palikotem wymyślił przemysł pogardy. To doprawdy ironia losu, że on dzisiaj ma czelność wypowiadać się w tej kwestii. Jego metody były znane, a metody Trzaskowskiego, który był wychowankiem Tuska są bardzo podobne. Ci sami doradcy, te same triki, ta sama retoryka, tylko scenografia się zmieniła – powiedział szef rządu.

– Mamy plany jak najszybszego wyjścia z kryzysu. Mamy jedną z najszybszych reakcji, która uratowała miejsca pracy. To wszystko świadczy o tym, że nasz plan został pozytywnie oceniany przez wszystkie instytucje. Do tego potrzebna jest zgoda, a nie weto dla weta. My mamy taki plan z prezydentem Dudą – powiedział Morawiecki.

Czytaj też:
"Wychowanek Tuska". Premier: Za Trzaskowskim stoją ci sami ludzie, którzy wcześniej nie zadbali o Polskę

Źródło: Polsat News
Czytaj także