Polska noblista wydała oświadczenie dotyczącego rzekomego listu, który miała napisać do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Okazuje się, że cała sprawa to fake news.
"Chciałabym poinformować, że krążący w mediach społecznościowych «list» do Rafała Trzaskowskiego jest fałszywką, która nie pochodzi ode mnie. Bardzo proszę o nierozpowszechnianie go oraz, tam gdzie to możliwe, o poinformowanie udostępniających, że to fejk" – czytamy we wpisie Olgi Tokarczuk na Facebooku.
10 lipca Trzaskowski spotkał się z pisarką, o czym sam poinformował na Twitterze. "To honor i przyjemność spotkać się z osobą, którą do tej pory poznawało się głównie za pośrednictwem Jej fantastycznych książek. Dziękuję naszej noblistce Oldze Tokarczuk za spotkanie, rozmowę, a przede wszystkim za godziny spędzone przy świetnej lekturze" – napisał prezydent Warszawy i kandydat KO na prezydenta RP.
W październiku 2019 r. Olga Tokarczuk otrzymała nagrodę Nobla w dziedzinie literatury. Razem z Polką uhonorowano Austriaka, Petera Handke. Nagroda wynosi 9 mln koron szwedzkich, czyli ok. 3,5 mln zł.
Tokarczuk jest piątą polską pisarką uhonorowaną nagrodą Nobla. Dołączyła do grona, w którym są: Henryk Sienkiewicz, Władysław Reymont, Czesław Miłosz oraz Wisława Szymborska.
Czytaj też:
Mosbacher znów zabiera głos. Odpowiada politykom PiS