Sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych jednogłośnie przyjęła w czwartek własny projekt nowelizacji niektórych ustaw w zakresie wynagradzania osób sprawujących funkcje publiczne oraz o zmianie ustawy o partiach politycznych, dotyczący podwyższenia wynagrodzenia m.in. parlamentarzystom. Projekt, który dziś w nocy został opublikowany na stronie internetowej Sejmu. Zakłada on, że wynagrodzenia m.in. prezydenta, parlamentarzystów, premiera, ministrów, wojewodów i marszałków województwa będą powiązane z wysokością wynagrodzeń sędziów Sądu Najwyższego. Co ciekawe, w projekcie znalazł się również zapis o wynagrodzeniu dla pierwszej damy.
Nowe wynagrodzenia mają teraz być zależne od pensji podstawowej sędziego Sądu Najwyższego. W tej chwili zarabia on minimum 19 986 złotych brutto. Marszałkowskie Sejmu i Senatu będą otrzymywać 1,1-krotność tej kwoty, podobnie premier. Prezydentowi przysługiwać będzie 1,3-krotność, a jego małżonce – 0,9-krotność.
"Jakkolwiek osoba małżonka Prezydenta Polski nie jest osobą zajmującą kierownicze stanowisko państwowe, to jednak realizuje, jak dotąd nieodpłatnie, ważne zadania o charakterze reprezentacyjnym i wspomagającym prezydenta RP, także kosztem własnej kariery i czasu prywatnego. Zatem w pełni uzasadnione jest przyznanie Jej z tego tytułu odpowiedniego wynagrodzenia" – brzmi uzasadnienie.
Jak wyliczył "Super Express" na podstawie zawartych w ustawie danych, pierwsza dama może liczyć na wynagrodzenie rzędu 17987 brutto.
Czytaj też:
Nowe wynagrodzenia dla parlamentarzystów. Dworczyk: Transparentne