– Byłem na wielu uroczystościach w Warszawie, poza Warszawą, w Ossowie, Radzyminie, Sulejówku, gdzie otwieraliśmy muzeum Józefa Piłsudskiego i nie było tam nawet oddelegowanych przedstawicieli władz miasta Warszawy – podkreślał Sellin.
– Wolałbym aby samorządowcy zaczęli o sobie myśleć tak, że przede wszystkim zajmujemy się tym co interesuje naszych obywateli, a nie walką polityczną z rządem, bo nie od tego są samorządowcy – mówił, dopytywany, czy może Trzaskowski chce uniknąć takiego sporu, jaki zaistniał w przypadku Westerplatte i oddał wszystko stronie rządowej.
– Od 1 do 7 wrześnie 1939 r. na Westerplatte walczyło wojsko polskie. Ich opór stał się symbolem. W związku z tym uroczystości na Westerplatte powinno organizować wojsko. Oczywiście władze samorządowe wszystkich szczebli będą na te uroczystości zaproszeni i mam nadzieję, że wezmą w nich udział. Pojawienie się prezydent Dulkiewicz 31 sierpnia na cmentarzyku to nowość, taki PR-owy wybieg w kontrze do uroczystości organizowanych przez wojsko. Ale dobrze, że p. prezydent pojawi się przy cmentarzyku, że zauważyła to, że teren przez wiele lat zaniedbany przez miasto, a przez nas porządkowany i dzięki nam robione tam badania archeologiczne odkryły szczątki 9 żołnierzy z Westerplatte, po których chodziliśmy przez lata – dodawał wiceminister kultury, kontynuując wątek Westerplatte.
Czytaj też:
12-latek nagrał film o Bitwie Warszawskiej i poprosił premiera o polubienie. Morawiecki odpowiedział
Czytaj też:
Nielegalna zmiana nazwy ulicy w Warszawie. Powrócił patron z czasów PRL-u
Czytaj też:
Sellin: Widać, kto jest patriotą