Czytaj też:
"Dla Łukaszenki wszystko skończy się źle, ale jeszcze nie teraz""Jest reż zupełnie oczywiste, że Grodno powinno, w przypadku rozpadu Białorusi, trafić do Polski. PiS to wie, ale boi się powiedzieć" – napisał Sommer na Twitterze.
W kolejnym swoim wpisie dziennikarz stwierdził z kolei, że na Białorusi "cara zastępują Leninem". Sommer domaga się od premiera Morawieckiego, aby ten odciął się od działań "zboczeńców, postsowietów i innych sierakowskich".
Wczoraj natomiast naczelny "Najwyższego Czasu" stwierdził, że premier Morawiecki wystąpił do UE o kilkadziesiąt milionów, które mają na Białorusi trafić do "lewackich organizacji".
"Czy naprawdę chcemy, żeby LGBT wprowadzała tam Polska?" – pytał Sommer.
Zamęt na Białorusi
Przypomnijmy, że po opublikowaniu w niedzielę 15 sierpnia przez rządową instytucję sondażowych wyników wyborów, Białorusini masowo ruszyli na ulice wielu miast swojego kraju. Protesty przeciwko sfałszowaniu głosowania były bardzo brutalnie tłumione przez białoruskie służby. Zatrzymano wówczas ok. 7 tysięcy osób. Część z nich zwolniono już z aresztów.
W zeszłym tygodniu premier Morawiecki ogłosił 5-punktowy plan solidarności z Białorusią, który zakłada:
- Wsparcie dla represjonowanych
- Program stypendialny
- Ułatwienia przy wjeździe na teren RP i w dostępie do rynku pracy
- Pomoc niezależnym mediom
- Nowy program dla organizacji pozarządowych
– Na realizację tego programu zamierzamy przeznaczyć w pierwszym kroku 50 mln zł – mówił szef polskiego rządu w Sejmie.
Czytaj też:
"Przygotowali nam tę zawieruchę". Łukaszenka oskarża: Pod Warszawą powstało specjalne centrum