"Każdy dźwiga swój krzyż". Michał Sz. kpi z dziennikarki, której udzielił wywiadu

"Każdy dźwiga swój krzyż". Michał Sz. kpi z dziennikarki, której udzielił wywiadu

Dodano: 
Michał Sz. był gościem Radia Zet
Michał Sz. był gościem Radia ZetŹródło:Twitter / Radio Zet
Michał Sz. był w środę rano gościem Beaty Lubeckiej na antenie Radia Zet. Aktywiście LGBT przedstawiającemu się jako "Margot" nie spodobała się część zadanych pytań.

– W dowodzie jest napisane, że jestem mężczyzną i metrykalnie jestem mężczyzną. Ale nie odnajduję się w ogóle w roli męskiej (...) Samo półtora roku trwa walenie się w Polsce z podstawowymi papierami. To nie jest tak, że nie chcę dokonać korekty płci – mówił Michał Sz.

– To nie jest tak, że wydaje mi się, że jestem kobietą i jest to jakieś nieporozumienie. Jestem osobą niebinarną. Nie identyfikuję się ani jako mężczyzna, ani kobieta – dodał "Margot".

Dziennikarka Radia Zet pytała o metody stosowane przez aktywistów z kolektywu "Stop Bzdurom". – Trzeba używać mocnych środków, bo trzeba być irytującym dla władzy. Czy jest w historii pokojowy protest, który coś osiągnął? – odparł Michał Sz. O zniszczeniu furgonetki Fundacji Pro–Life Margot mówi w wywiadzie: – Jeżeli to jest chuligaństwo, jeżeli to niespotykana skala przemocy, to chciałabym zapytać, czego doświadczają osoby z mojej społeczności?

Swoich rodziców Michał Sz. określił mianem "starych". Lubecka zwróciła swojemu gościowi uwagę, że to niezbyt kulturalne.

Czytaj też:
"Czy jeśli ogłoszę się królową brytyjską...". Poseł dogryza dziennikarce

Już po rozmowie aktywista zamieścił krytykujący dziennikarkę wpis. W kpiącym tonie Michał Sz. wyraża swój krytycyzm wobec postawy Beaty Lubeckiej. "O poziomie dzisiejszej rozmowy w Radio ZET niech najlepiej świadczy fakt, że Lubecka zaczęła od zdania, że jestem PROWOKUJĄCA przez to, że mam odkryte 🍑 ramiona na nagraniu. 😱 Jeśli to doświadczenie "prowokowania" swoim ciałem nie jest doświadczeniem kobiecym, to nie wiem co ("bo miała za krótką spódniczkę" case). 🤮

Bardzo współczujemy pani Lubackiej tego strasznego doświadczenia "hejtu który się na nią wylał". 🤯🤭 Podziwiamy że odważyła się spotkać się z osobą LGBT na antenie (co jest jakimś radykalnym samopoświęceniem i gestem solidarności). Każda dźwiga swój krzyż. Lubacka, nigdy nie będziesz szła sama. ✌️" – czytamy na facebookowym profilu "Stop Bzdurom"

facebook

Źródło: Radio Zet / Facebook
Czytaj także