"Radzę dziennikarzom, żeby odetchnęli i nie powtarzali prymitywnych wrzutek od niektórych członków partii z dziwną obsesją na moim punkcie. Wszyscy dobrze wiemy, kto tworzy te plotki. Ja się nie «buntuję», żadnej partii nie zakładam i nigdzie się z PiS nie wybieram" – napisała Szydło na Twitterze.
Była premier dołączyła do swojego wpisu zrzut ekranu z "Wprost" i "Super Expressu". W pierwszym materiale mowa jest o tym, że Szydło wciąż nosi urazę do Mateusza Morawieckiego, który zastąpił ją na stanowisku premiera, a na najbliższym kongresie PiS ma zostać wiceprezesem partii i zastępcą Jarosława Kaczyńskiego.
Według informatorów "Wprost", Zbigniew Ziobro namawiał Szydło, żeby ponownie wystartowała na wiceprzewodniczącą partii (była premier pełni tę funkcję obecnie). Kaczyński miał się o tym dowiedzieć i stracić z tego powodu cierpliwość.
Z kolei "Super Express" napisał wczoraj o rzekomym planie powstania nowej partii na prawo od PiS z udziałem Beaty Szydło i Zbigniewa Ziobry pod patronatem prezydenta Dudy. Ugrupowanie miałoby powstać na kanwie sporu o ustawę dotyczącą ochrony zwierząt.
Czytaj też:
Sikorski: Gratuluję stacji TVN. To porażający materiał