"Chcemy wyrazić nasze poparcie dla starań o uświadamianie opinii publicznej w kwestii problemów, jakie dotykają społeczność gejów, lesbijek, osób biseksualnych, transpłciowych i interpłciowych (LGBTI) oraz innych mniejszości w Polsce stojących przed podobnymi wyzwaniami" – czytamy w liście otwartym opublikowanym na stronie amerykańskiej ambasady. CZYTAJ WIĘCEJ
"Czy ktoś przypomni ambasadorom..."
Do listu odniósł się m.in. były szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski.
Polityk przypomina w swoim wpisie na Twitterze, że dyplomatów (w tym m.in. ambasadorów Francji, Niemiec, USA i Izraela) obowiązują zapisy przyjętej w 1961 r. konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych. Europoseł PiS zwrócił szczególną uwagę na jeden zapis z dokumentu.
„Czy ktoś przypomni ambasadorom 41 art Konwencji Wiedeńskiej z 1961. Konwencja zakazuje dyplomatom ingerowania w wewnętrzne życie polityczne w kraju urzędowania” – napisał Waszczykowski.
Konwencja wiedeńska o stosunkach dyplomatycznych z 1961 r. jest podstawowym źródłem prawa dyplomatycznego, a stronami dokumentu jest wiele spośród państw, których ambasadorowie podpisali się pod listem.
Art 41. dokumentu stanowi:
1. Bez uszczerbku dla przywilejów i immunitetów obowiązkiem wszystkich osób korzystających z tych przywilejów i immunitetów jest szanowanie ustaw i innych przepisów państwa przyjmującego. Mają one również obowiązek nie mieszać się do spraw wewnętrznych tego państwa.
2. Wszystkie sprawy urzędowe powierzone misji przez państwo wysyłające do załatwienia z państwem przyjmującym będą przez nią załatwiane z Ministerstwem Spraw Zagranicznych państwa przyjmującego lub za jego pośrednictwem bądź innym ministerstwem uznanym za właściwe.
3. Pomieszczeń misji nie wolno użytkować w jakikolwiek sposób niezgodny z funkcjami misji określonymi bądź w niniejszej konwencji, bądź w innych normach powszechnego prawa międzynarodowego lub w specjalnych umowach obowiązujących między państwem wysyłającym a państwem przyjmującym.
Czytaj też:
Zdecydowana odpowiedź wiceszefów MSZ na list ambasadorów. "W pełni zgadzamy się..."Czytaj też:
"Czekamy na Pani głos oburzenia...". Brudziński odpowiada Mosbacher