Słuchowisko pod tytułem "Tramwaj o nazwie Gdańsk" autorstwa Davida Z. Mairowitza i Małgorzaty Zerwe przedstawia sytuację opozycji wobec rządów Prawa i Sprawiedliwości w dużym miastach Polski na przykładzie Gdańska.
W pewnym momencie nagrania słychać, jak Dulkiewicz mówi o tym, dlaczego jej matka "czasem płacze". – Obecna władza wykorzystuje swoją siłę – ustawy przepycha przemocą, nie szanuje praw człowieka. Moja mama płacze i mówi: Boże, teraz jest gorzej niż za komuny! – stwierdziła prezydent Gdańska.
Jak relacjonuje Kacper Płażyński, Dulkiewicz miała porównać współczesną Polskę do III Rzeszy. Polityk nie kryje oburzenia tymi szokującymi słowami.
"Pani Prezydent @Dulkiewicz_A w ostatni wtorek na antenie niemieckiego publicznego radia porównywała dzisiejszą wolną Polskę do III Rzeszy i reżimu komunistycznego.To plucie na groby milionów polskich ofiar, które zginęły z rąk niemieckich i sowieckich opraców.Komu to służy?" – napisał Płażyński na Twitterze.
W zamieszczonym wideo-komentarzu Płażyński podkreślił, że nie jest w stanie przejść obojętnie obok słów Dulkiewicz.
– Nie pojmuję skąd przedstawiciel polskiej władzy ma w sobie siłę, by wypowiadać publicznie takie kłamstwa na temat naszego państwa. Jak mogą takie haniebne słowa przejść Polakowi przez gardło? Skąd tyle nienawiści? Prezydent Dulkiewicz nie pierwszy raz przekracza granicę. Skoro pani jest tak źle, to może czas wyemigrować? Może czas zastanowić się komu chce pani służyć i czy służy pani państwu polskiemu i Gdańsku? – mówił.
Płażyński podkreślił, że słowa Dulkiewicz są haniebne i powinna za nie przeprosić wszystkich Polaków.
Czytaj też:
"Turbohomofob". Poseł Lewicy ostro o Czarnku: "Ideologia PiS" winduje takich ludzi
Czytaj też:
Poseł PiS: Porozumienie nie tylko kończy spór, ale też umożliwia kontynuację procesu rządzenia