Msza święta w intencji zmarłego dziś nad ranem "Halicza" odbędzie się w kościele p.w. Karola Boromeusza przy ul. Powązkowskiej 14 o godz. 13.00. Po niej nastąpi odprowadzenie zmarłego do rodzinnego grobowca na Starych Powązkach.
Henryk Kończykowski "Halicz" w czasie II Wojny światowej był żołnierzem plutonu "Felek" w 2. kompanii "Rudy" Batalionu Armii Krajowej "Zośka". Podczas Powstania Warszawskiego brał udział w wyzwalaniu Żydów z podobozu KL Warschau na Gęsiówce na Woli, przeszedł cały szlak bojowy zgrupowania „Radosław” - od Woli po Czerniaków. Ranny na Starym Mieście.
Po wojnie wraz z Janem Rodowiczem „Anodą” i kolegami z „Zośki” tworzył II konspirację. Tropiony przez UB ukrywał się. W maju 1950 roku został skazany na 15 lat więzieniu, z czego przesiedział 4 lata.
Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Krzyżem Walecznych.
Przed dwoma laty okazała się książka "Zośkowiec" Jarosława Wróblewskiego, zawierająca wspomnienia "Halicza" i przybliżająca nie tylko jego powstańcze losy, ale także całego plutonu "Felek", w którym przyszło mu walczyć.
"Halicz" zmarł dziś nad ranem w wieku 92 lat.
Czytaj też:
Henryk Kończykowski "Halicz" nie żyje. Ostatni żołnierz "Felka" miał 92 lata