Koronawirus na weselu syna byłej posłanki. "Kompletnie nie wierzę w wynik testu"

Koronawirus na weselu syna byłej posłanki. "Kompletnie nie wierzę w wynik testu"

Dodano: 
Danuta Hojarska i Krzysztof Filipek
Danuta Hojarska i Krzysztof Filipek Źródło: PAP / Jacek Turczyk
Czułam się dobrze, miałam tylko katar. A zamknęli mnie na dwa tygodnie w domu – podkreśla w rozmowie z "Wprost" była posłanka Danuta Hojarska.

Jak informuje "Wprost", była posłanka Samoobrony uzyskała pozytywny wynik na obecność koronawirusa. Zakazić się miała podczas wesela syna, które odbyło się 12 września.

– To była skromna impreza, ledwie 65 osób. Dopiero po tygodniu okazało się, że pięć osób ma wynik dodatni. Co ciekawe ani mój syn, ani synowa, którzy przecież od wszystkich przyjmowali życzenia, koronawirusa nie złapali – opowiedziała tygodnikowi.

Danuta Hojarska przyznała jednak, że kompletnie nie wierzy w wynik testu". – Czułam się dobrze, miałam tylko katar. A zamknęli mnie na dwa tygodnie w domu. Z ciekawości zrobiłam prywatnie test na przeciwciała i wynik był ujemny – powiedziała zirytowana.

Czytaj też:
"Włożyli mnóstwo serca, by uratować Darka Gnatowskiego". Dramatyczna relacja lekarza
Czytaj też:
Co naprawdę powiedział papież nt. związków homoseksualnych? To nagranie rozwiewa wątpliwości

Źródło: Wprost
Czytaj także