Podczas niedzielnej konferencji prasowej przedstawicielki Strajku Kobiet powołały Radę Konsultacyjna oraz przedstawiły postulaty protestujących środowisk feminstycznych.
Rada Konsultacyjna ma być zespołem ekspertów, który ma ujednolicić i usystematyzować postulaty zgłaszane przez środowiska feministyczne. Jej skład, co zastrzegły liderki protestów, może zostać poszerzony. Obecnie do Rady powołano Barbarę Labudę, Beatę Chmiel, Danutę Kuroń, Jacka Wiśniewskiego, Roberta Hojdę, Monikę Płatek, Michała Boniego i Piotra Szumlewicza.
Warszawscy anarchiści są jednak niepocieszeni tymi informacjami. Ich zdaniem w Radzie powinny zasiadać m.in. prostytutki oraz kobiety, które w przeszłości dokonały już aborcji.
„Gdzie kobiety z mniejszych miast i wsi? Gdzie związkowczynie? Gdzie osoby, które mówią publicznie o swoim doświadczeniu aborcji? Gdzie osoby z niepełnosprawnościami? Gdzie osoby pracujące seksualnie czy osoby wykonujące pracę opiekuńczą? Powiemy za siebie – nie widzimy w tej radzie swojej reprezentacji” – czytamy w o świadczeniu opublikowanym na Facebooku.
Syrena to anarchistyczny kolektyw i komuna mieszkaniowa, mieszczące się w odzyskanej kamienicy przy Wilczej 30 w Warszawie – możemy przeczytać na facebookowym profilu anarchistów.
Protesty w Polsce
Od ponad tygodnia w wielu miastach w Polsce trwają protesty przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej. W ubiegły czwartek TK orzekł, że przerywanie ciąży ze względu na podejrzenie ciężkiej choroby lub upośledzenia płodu jest niezgodne z ustawą zasadniczą.
Podczas protestów dochodziło do dewastacji pomników oraz profanacji kościołów. Do niszczenia elewacji kościołów doszło m.in. w Warszawie oraz Krakowie. Wandale zniszczyli pomnik Ronalda Reagana w stolicy, a pomnik Jana Pawła II w Konstancinie został oblany czerwoną farbą.
Również biura poselskie polityków Prawa i Sprawiedliwości są niszczone przez uczestników protestów. Tak był m.in. w Opolu, gdzie zniszczono biuro poselskie Violetty Porowskiej.
Czytaj też:
Niemiecka prasa: Liberalni Polacy uciekają do BerlinaCzytaj też:
Prof. Dudek: Autokompromitacja protestu nadzieją Jarosława Kaczyńskiego