"Trzeba wprowadzić nowych ludzi". Ks. Isakowicz-Zaleski o potrzebie "oczyszczenia" Kościoła

"Trzeba wprowadzić nowych ludzi". Ks. Isakowicz-Zaleski o potrzebie "oczyszczenia" Kościoła

Dodano: 
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski Źródło: PAP / Waldemar Deska
– Jest bardzo wiele informacji na temat zaniedbań kardynała Dziwisza. Mamy teraz lawinę. Kościół musi się oczyścić – ocenił w rozmowie z Radiem ZET ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

– Problemem jest zadeptana lustracja. Od tego się zaczęło. Było hasło kardynała Dziwisza, by tego nie ruszać. Ksiądz kardynał mnie zablokował. Nie chciał, abym drążył sprawę pedofilii – mówił duchowny. – Wiele osób ma pretensje o zamiatanie spraw pedofili pod dywan. Zamiast wyjaśnianie spraw są próby blokowania, tak jak w moim przypadku, pozwami do sądów cywilnych. Okazuje się, że winny nie jest ten co molestował ale ten który to opisał. Kościół szuka spisków, a nie wyjaśnienia – dodawał.

Zdaniem Isakowicza-Zaleskiego nie ma już odwrotu i trzeba wyjaśnić te sprawy. – Watykan dłużej nie będzie tolerował ukrywania pedofili. To widać – ocenił.

Mówił również o potrzebie "otworzenia Kościoła" i wprowadzenia do niego osób, które doprowadzą do "oczyszczenia".

– Potrzeba otworzenia Kościoła, a nie zamykania i kneblowania. Może duchowni młodszego pokolenia w Episkopacie to zrobią. Polski Kościół boi się rozliczeń a to nieprawda, że ujawnienie trudnych spraw zaszkodzi Kościołowi. Trzeba wybrać nowych ludzi, jest wielu gorliwych pasterzy, którzy potrafią oczyścić Kościół. Znam wielu prawych księży, którzy się nie przebijają – zaznaczył w Radiu ZET.

– Szukajmy takich gorliwych pasterzy i papież Franciszek szuka takich księży, którzy nie zamykają się w swojej twierdzy – podkreślił.

Czytaj też:
Biedroń: Cieszyłbym się, gdyby powstał np. plac imienia ofiar Jana Pawła II
Czytaj też:
"Nigdy, powtarzam, nigdy...". Kard. Dziwisz wydał oświadczenie

Źródło: Radio Zet
Czytaj także