Gasnąca gwiazda Lempart
  • Marcin MakowskiAutor:Marcin Makowski

Gasnąca gwiazda Lempart

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: Piotr Molęcki/East news
Ogólnopolski Strajk Kobiet (OSK) – choć nadal widoczny na ulicach – w niespełna miesiąc wyraźnie wytracił impet. Radykalizacja postulatów, brak politycznego planu liderek, coraz większa "środowiskowość" protestów – to tylko niektóre przyczyny spadku zainteresowania. Coraz wyraźniej widać również, że Marta Lempart robi wszystko, aby wejść w buty Mateusza Kijowskiego proaborcyjnej lewicy.

"Sąsiadko, Sąsiedzie, jeżeli też nie zgadzasz się z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, to protestuj z nami. W poniedziałek 16.11 o godz. 18 stań w oknie lub na balkonie i »zagraj« dla rządzących na garnkach. Wystarczą tylko dwie pokrywki i drewniana łyżka" – głosiła informacja, wysyłana na krakowskiej grupie Strajku Kobiet. Protestujący komunikują się w niej za pomocą popularnej szyfrowanej aplikacji Telegram, udostępniając wzory plakatów, plany przyszłych manifestacji, koordynując na żywo, co krzyczeć i dokąd iść. Akcja "Więcej pary! Walimy w gary!" okazała się jednak cieniem protestów z końca października, gdy po wyroku Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającym prawo aborcyjne na ulice miast i miasteczek wyszły setki tysięcy osób.

Cały artykuł dostępny jest w 48/2020 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także