Przywódca bojówki „Psychofans” odpowie za nakłanianie do zabójstwa prokuratora

Przywódca bojówki „Psychofans” odpowie za nakłanianie do zabójstwa prokuratora

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Leszek Szymański
Przywódca bojówki „Psychofans” stanie przed Sądem za nakłanianie do zabójstwa prokuratora. Akt oskarżenia skierował Małopolski Wydział PZ PK.

Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie 4 grudnia skierował do Sądu Okręgowego w Krakowie akt oskarżenia przeciwko Maciejowi M. ps. „Maślak” za nakłanianie do zabójstwa prokuratora, który prowadził postępowanie przeciwko zorganizowanej grupie przestępczej skupionej wokół środowiska pseudokibiców „Psychofans”.

Oskarżany był przywódcą grupy, która działała w okresie od 2010 do 2017. W jej skład wchodziło kilkudziesięciu mężczyzn głównie z terenu Śląska. Popełnione przez nich przestępstwa cechowały się wysokim stopniem brutalności. Sprawcy posługiwali się niebezpiecznymi przedmiotami, takimi jak maczety, młotki, pałki. W maju 2019 roku Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach skierował akt oskarżenia wobec 53 członków grupy, których oskarżył o popełnienie ponad 100 poważnych przestępstw kryminalnych.

Zakres zarzutów

Po tym jak Sąd wypuścił Maciej M. z Aresztu Śledczego, oskarżony zaczął planować zabójstwo prokuratora i nakłaniał do tego dwóch innych członków grupy, którzy nie byli wśród ówczesnych współoskarżonych. Maciej M. obawiając się skazania na surową karę pozbawienia wolności wyrażał swoją jawną wrogość do prokuratora i publicznie nakłaniał do tego „aby go uciszyć”. W tym celu oskarżony Maciej M. zrobił rekonesans, podjął obserwację prokuratora oraz czynności zmierzające do ustalenia dogodnego miejsca ataku na prokuratora.

Maciej M. obawiał się zakończenia procesu i wymierzenia mu wieloletniej kary pozbawianie wolności, dlatego podejmował wszelkie kroki zmierzające do obstrukcji postępowania. W ocenie oskarżonego jednym ze sposobów miało być spalenie akt postępowania. W tym celu oskarżony ustalił miejsce przechowywania akt w Sądzie, drogę przewożenia ich na salę sądową oraz wyznaczył członka grupy, który miał podpalić akta. Maciej M. nie zrealizował swoich planów, ponieważ razem z innymi członkami grupy został ponownie zatrzymany.

Innym sposobem na wydłużenie procesu były fałszywe zaświadczenia lekarskiej jakie Maciej M. oraz inni oskarżeni członkowie grupy przedkładali w sądowym procesie. Za te czyny zarówno wobec lekarzy jak i członków grupy został już skierowany akt oskarżenia.

Czyny te zagrożone są karą nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania oraz grożącą podejrzanemu wysoką karę, na wniosek prokuratora wobec Macieja M. ps. „Maślak” nadal stosowny jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Czytaj też:
Jak Polacy spędzą Boże Narodzenie? Zaskakująca zgodność
Czytaj też:
Wybory w Rumunii. Orban ogłosił zwycięstwo
Czytaj też:
"Ogarnąć ten bezmiar głupoty to olbrzymia trudność"

Źródło: Prokuratura Krajowa
Czytaj także