Müller: Gowin i Ziobro wiedzieli o konkluzjach przed szczytem

Müller: Gowin i Ziobro wiedzieli o konkluzjach przed szczytem

Dodano: 
Piotr Müller
Piotr Müller Źródło: PAP / Mateusz Marek
– Otrzymaliśmy gwarancje, które są może nie w smak niektórym stronom sceny politycznej, ale są dobre dla Polski i dla Unii Europejskiej – zapewnił rzecznik rządu w rozmowie z Interią.

W czwartek unijni liderzy osiągnęli porozumienie w sprawie nowego budżetu UE na lata 2021–2027 i funduszu odbudowy. Według premiera Mateusza Morawieckiego Polska może liczyć na 770 mld zł.

W reakcji na ustalenia szczytu minister sprawiedliwości i lider Solidarnej Polskiej Zbigniew Ziobro wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że "decyzja o przyjęciu rozporządzenia w pakiecie budżetowym bez prawnie wiążących zabezpieczeń jest błędem". Jak dodał, "rozporządzenie stworzy możliwość znaczącego ograniczenia polskiej suwerenności".

Z kolei szef Porozumienia, wicepremier Jarosław Gowin pochwala zawarte porozumienie.

– Do Polski w najbliższych latach trafią największe środki w historii naszej obecności w Unii Europejskiej. Zrealizujemy również bardzo duży plan finansowy ze środków rządowych i właśnie dzięki rozstrzygnięciom z Brukseli obok tego będzie ten drugi strumień - europejski. W najbliższych tygodniach przedstawimy szczegóły dotyczące nowego planu gospodarczego, który będzie realizowany ze środków rządowych. Będzie to wieloaspektowy program, pracujemy nad jego szczegółami. Unijny kompromis to także kwestia pewnej stabilizacji w UE, bo w ostatnich miesiącach emocje były bardzo duże. Cieszę się, że zostało to zakończone oraz że otrzymaliśmy gwarancje, które są może nie w smak niektórym stronom sceny politycznej, ale są dobre dla Polski i UE – wskazuje rzecznik rządu Piotr Müller.

Pytany o to, czy należy się liczyć z rozpadem koalicji rządzącej, wskazał: – Liczę, że do tego nie dojdzie, bo siłą Zjednoczonej Prawicy jest właśnie to, że jest zjednoczona, że składa się z różnych partii prawicowych, mamy wspólne cele, które nas łączą. Celem jest reformowanie Polski. Oczywiście różnice będą się zdarzały, ale na koniec trzeba zawrzeć porozumienie programowe i pamiętać, że największą partią w koalicji jest Prawo i Sprawiedliwość. Jestem przekonany, że do żadnego zrywania koalicji nie dojdzie. Różnice zdań są siłą naszego obozu politycznego, ale czasem to też po prostu emocje.

Rzecznik zaznaczył w rozmowie z Interią, że partnerzy PiS wiedzieli wcześniej, z jakim planem premier jedzie do Brukseli: – Nie bez powodu odbyło się najpierw spotkanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego z premierem Viktorem Orbanem, a następnie z udziałem naszych koalicjantów. Tam było jasno przedstawione, z jakimi konkluzjami jedziemy, oni treść konkluzji znali. Strategia negocjacyjna była zaakceptowana przez kierownictwo PiS i w pełni zrealizowana na szczycie.

Czytaj też:
Ekspert: Kompromis z UE oddala nas od "superpaństwa"
Czytaj też:
„Mechanizm niepraworządności”: Porozumienie wbrew Konstytucji

Źródło: Interia
Czytaj także