Sędzia Nawacki reaguje na doniesienia: Dziwny zbieg okoliczności

Sędzia Nawacki reaguje na doniesienia: Dziwny zbieg okoliczności

Dodano: 
Sędzia Maciej Nawacki
Sędzia Maciej Nawacki Źródło:PAP / Tomasz Waszczuk
Dziwnym zbiegiem okoliczności artykuł w "DGP" o dietach w KRS pojawił się tydzień po tym, jak wystąpiłem o informację w tej sprawie – przekazał sędzia Maciej Nawacki.

"Dzięki prostemu mechanizmowi niektórym członkom KRS udało się dorobić do pensji po kilkanaście tysięcy złotych" – napisał w czwartek "Dziennik Gazeta Prawna". Mechanizm miał polegać na wypłacaniu dwóch diet – jednej za udział w posiedzeniu plenarnym, drugiej – za udział w komisji.

Dziennik podaje, że członkowie KRS otrzymują dietę za każdy dzień przepracowany na rzecz rady (blisko 1 tys. zł). "Nowatorski mechanizm był prosty: niektórzy, zamiast jak do tej pory pracować w komisjach działających w radzie w tych dniach, kiedy wypadają posiedzenia plenarne, zaczęli spotykać się w innych terminach. Przy tym w większości przypadków ich udział miał formę zdalną. Dzięki temu zamiast jednej diety były im wypłacane dwie" – napisano.

Według "DGP" najwięcej dorobił w ten sposób sędzia Maciej Nawacki, który wzbogacił się dodatkowo o 17,5 tys zł. Łącznie na wypłatę dodatkowych diet w ciągu pięciu miesięcy KRS przeznaczyła ponad 120 tys. zł.

Doniesienia gazety Nawacki skomentował w mediach społecznościowych. "Dziwnym zbiegiem okoliczności artykuł w DGP z komentarzami pojawia się tydzień po tym jak wystąpiłem o informację o wydatkowaniu publicznych pieniędzy na diety w KRS" – napisał sędzia na Twitterze i dołączył skan pisma, które nosi datę 11 grudnia 2020 r.

twitter

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna / Twitter
Czytaj także