Super Express: Janda zarabia na fundacji ponad 2 mln. Aktorka odpowiada gazecie

Super Express: Janda zarabia na fundacji ponad 2 mln. Aktorka odpowiada gazecie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Krystyna Janda
Krystyna Janda Źródło:PAP / Marcin Kmieciński
Jak wykazuje "Super Express", Krystyna Janda, choć w polskich i zagranicznych mediach żali się, że państwo nie pomaga jej w utrzymaniu fundacji, ostatni rok zakończyła z zyskiem 2,3 mln zł. Aktorka odniosła się do publikacji na Facebooku, w poście wytyka gazecie podawanie nieprawdziwych informacji, podkreślając, że "jeździ na niej od roku jak na pstrej kobyle prasa prawicowa".

"Super Express" wytyka Jandzie, że narzeka na brak dofinansowania ze strony Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, podczas gdy czysty zysk z działalności jej fundacji wynosi ponad 2 mln zł.

Jak zauważa autor artykułu sam zysk z biletów w Och-Teatrze i Teatrze Polonia to 12,8 mln zł, dodatkowe 5,58 mln pochodzi od sponsorów. Koszty przygotowania spektakli i wynagrodzenia dla wszystkich pracowników miały w 2015 roku wynosić 17,7 mln zł, a średnia płaca w fundacji przekracza 10 tys zł.

Do publikacji odniosła się na Facebooku Krystyna Janda. "Jestem jednak założycielką i szefową dużej fundacji, dopóki kłamstwa dotyczą mnie i mojej rodziny nawet, milczę, ale kiedy podawane są celowo i świadomie fałszowane dane dotyczące fundacji i naszych dwóch fundacyjnych teatrów, jednak prostuję" – napisała aktorka, podając sprawozdanie kontrolera finansowego swojej fundacji:

"Wpływy z biletów 12,8 mln – PRAWDA; Sponsoring 5,58 mln – FAŁSZ;  Koszty produkcji i wynagrodzeń 17,7 mln – FAŁSZ; Średnia płaca 10 tyś zł – FAŁSZ; Zysk netto 2,3 mln – PRAWDA" – wyliczała.

Publikację "Super Expressu" Janda wykorzystała, żeby podzielić się z opinią publiczną, jak bardzo szykanowana jest przez prawicową prasę: "Jeździ na mnie od roku jak na pstrej kobyle prasa prawicowa, portale internetowe związane z prawicą i nie tylko, no jednym słowem kto żyw, kto ma ochotę i niewątpliwą przyjemność. Przetrzymuję to spokojnie, byłam na to przygotowana ujawniając swoje sympatie polityczne i lęki przed nowymi porządkami. Pełno w tych, na mój temat publikacji kłamstw, insynuacji, złośliwości, pomówień, nienawiści w końcu. Ok, toczy się wojna ideologiczna jakiej wcześniej nie znałam i jestem, jako niepokorna, jedna z niepokornych, atrakcyjnym celem" – napisała.

twitter

Źródło: Super Express, Facebook
Czytaj także