W opinii Sądu Najwyższego zgodne z prawem jest odbieranie przywilejów emerytalnych tylko za czas ich pracy dla służb socjalistycznej Polski. – Nie ma natomiast żadnych podstaw, aby w jakikolwiek sposób dyskwalifikować okres późniejszej służby w organach Państwa Polskiego po 31 lipca 1990 roku, w tym wobec osób pozytywnie zweryfikowanych. (...) W tym świetle nie ulega wątpliwości, że projektowany akt prawny ma charakter represyjny przez co dochodzi do naruszenia konstytucyjnej zasady podziału władzy – brzmi fragment opinii przesłanej do Sejmu przez prezes SN Małgorzatę Gersdorf.
Portal tvn24.pl dodaje, że podobne wątpliwości miała wczoraj komisja do spraw służb specjalnych, która opiniowała rządowy projekt, zaś wewnątrz PiS trwa zażarta dyskusja na temat ostatecznego kształtu ustawy.
Rząd przyjął niedawno projekt tzw. "ustawy dezubekizacyjnej", która obniża renty i emerytury funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa PRL. Przywileje straci w sumie ponad 32 tys. osób. byłych funkcjonariuszy komunistycznego aparatu bezpieczeństwa sięgną maksymalnie średniego świadczenia w ZUS, czyli ok. 2 tys. zł. Pierwsza wypłata obniżonych świadczeń ma nastąpić w listopadzie 2017 r.
Czytaj też:
Sejm: gorąca dyskusja na temat emerytur byłych funkcjonariuszy PRL
Oszczędności dla budżetu
Pierwotnie nowelizacja ustawy zakładała obniżenie emerytur policyjnych i rent inwalidzkich wszystkim funkcjonariuszom, którzy pełnili służbę na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r., a także policyjnych rent rodzinnych pobieranych po takich funkcjonariuszach. Jednak wczoraj połączone komisje spraw wewnętrznych oraz polityki społecznej. zmieniły daty rozgraniczającej służbę "totalitarnemu państwu" i wolnej Polsce. Zgodnie z pierwotnym pomysłem miał być to lipiec 1990 roku, ale został cofnięty na 1989 rok - czyli powstanie rządu Tadeusza Mazowieckiego.
Z symulacji przeprowadzonej przez MSWiA wynika, że w przyszłym roku nowa ustawa pozwoli zaoszczędzić ok. 90 mln zł w budżecie państwa. Później ma to być 550 mln zł rocznie.
Jak tłumaczył minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak, obecnie najwyższe emerytury mundurowe sięgają 19 tys. zł miesięcznie. Świadczenia powyżej 12 tys. zł pobierają 32 osoby, natomiast emerytury w przedziale od 6 tys. do 12 tys. zł pobiera około 1,3 tys. osób.