Profesor z Izraela wystąpił w Senacie. Reakcja Grodzkiego

Profesor z Izraela wystąpił w Senacie. Reakcja Grodzkiego

Dodano: 
Tomasz Grodzki podczas obrad Senatu
Tomasz Grodzki podczas obrad SenatuŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Nasz system szczepień jest elastyczny, jeśli mają się zmarnować jakieś szczepionki, szczepimy przeciw COVID-19 wszystkich, którzy są chętni – mówił doradca rządu Izraela ds. szczepień prof. Ran Balicer podczas spotkania z polsko-izraelską grupą parlamentarną.

Poinformował, że dotąd zaszczepione zostało blisko 25 proc. populacji liczącego 9 mln mieszkańców Izraela. Szczepienia odbywają się przez 7 dni w tygodniu w 300 punktach, które pracują 12 godzin na dobę.

Profesor, który podczas spotkania on-line opowiadał polskim parlamentarzystom o izraelskich doświadczeniach ze szczepieniami, mówił też, że istotnym elementem programu szczepień było namówienie przywódców religijnych, by nakłaniali do szczepień swoich wyznawców.

Prof. Ran Balicer, przewodniczący Krajowej Rady Eksperckiej ds. COVID-19 przy Kancelarii Premiera Izraela, wskazywał podczas posiedzenia parlamentarnego zespołu, że w Izraelu jest ok. 9 mln mieszkańców, a każdy obywatel ma, dzięki kasom chorych, dostęp do opieki.







Jak wygląda sytuacja epidemiczna w Izraelu?

– Izrael przechodzi przez najcięższą falę zakażeń, jest ponad 10 tys. przypadków dziennie. (...) Staramy się jak najszybciej szczepić, by zneutralizować ten wzrost liczby zakażeń – mówił.

Najpierw szczepiono – jak podał – m.in. personel medyczny i seniorów. Stopniowo, jak wskazał, grupę osób poszerzano. Od wtorku, jak poinformował, szczepione są osoby powyżej 45 lat.

Przypominał, że szczepionka Pfizer/BioNTech wymaga spełnienia określonych wymagań dotyczących m.in. przechowywania w określonej, niskiej temperaturze. Dlatego dawki trafiają do punktu centralnego, gdzie są przechowywane w specjalnych zamrażarkach, stamtąd trafiają do miejsc szczepień, gdy jest taka potrzeba.

– Do dzisiaj udało nam się zaszczepić (...) blisko 25 proc. populacji, przynajmniej tą pierwszą dawką – podał prof. Balicer. Przekazał, że szczepienia są realizowane w różnych punktach szczepionkowych, których jest ponad 300.

Proces szczepień

– W każdym punkcie szczepień jest osoba, która szczepi, lekarz, farmaceuta, personel pomocniczy. Każda osoba, która trafia do takiego centrum, jest zapraszana przez automatyczny system. W grupie osób starszych dzwonimy do nich i zapraszamy na konkretną godzinę. Ale pozwalamy też przyjść, przy odpowiednich warunkach, także osobom, które nie mają zaproszenia – wyjaśnił.

Centra, jak podał, pracują średnio 12 godzin dziennie, przez siedem dni. – Przygotowujemy się do tego, by przez 24 godziny być otwarci, ale na razie nie ma takiej potrzeby – powiedział.

Dane dotyczące osób szczepionych, jak zaznaczył, są przenoszone do centralnej bazy danych.

Czytaj też:
Izrael liderem pod względem szczepień. Imponujące tempo

Ile szczepionek zmarnował Izrael?

Istotne jest, jak podkreślał, niemarnowanie dawek szczepionek. – Poniżej jednej dziesiątej procenta zmarnowało się tych szczepionek, ponieważ wszystko odbywa się "just in time" – mówił prof. Balicer.

Profesor przypominał, że dawki po wyjęciu z pojemników utrzymujących niską temperaturę są zdatne do użycia przez określony, dość krótki czas.

– Gdy zbliża się, powiedzmy umownie, ten moment przydatności zapraszamy wszystkich, którzy są w tym momencie zainteresowani i szczepimy ich pozostałymi dawkami, które mamy do dyspozycji – zaznaczył. – Nasz system jest elastyczny – mówił.

Odpowiadając na pytania posłów i senatorów, m.in. marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, szefa zespołu Michała Szczerby, Katarzyny Piekarskiej, Katarzyny Lubnauer (wszyscy KO), Władysława T. Bartoszewskiego (Koalicja Polska), a także głównego doradcy premiera ds. COVID-19 prof. Andrzeja Horbana i dra Michała Zaczyńskiego z CSK MSWiA, prof. Balicer przyznał, że rząd zapraszał np. przywódców religijnych, czyli ortodoksyjnych Żydów, żeby oni nakłaniali wyznawców do szczepień. Było to bardzo skuteczne. Zaszczepione też zostały już wszystkie osoby, które przeżyły Holocaust, choć akurat te osoby były automatycznie zaliczone do grupy seniorów.

Czytaj też:
Izrael zatwierdził szczepionkę Moderny przeciw COVID-19

Kiedy koniec lockdownu w Izraelu?

Na pytanie marszałka Grodzkiego, kiedy Izrael zniesie lockdown, skoro już 25 procent populacji jest zaszczepione, prof. Balicer odpowiedział, że dopiero wtedy, gdy można będzie zaobserwować spadek zachorowań.

– Izrael jest przygotowany do sytuacji nadzwyczajnych, które są permanentne, wykorzystaliśmy nasze doświadczenie – podsumował gość z Izraela.

Spotkanie zakończyło się po godzinie, bo prof. Balicer śpieszył się na posiedzenie izraelskiego rządu.

Grodzki: Gratulujemy Izraelowi

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki podziękował za spotkanie. – Gratulujemy Izraelowi, życzymy Polsce, byśmy jak najszybciej doścignęli was w programie szczepień – powiedział.

– Izrael imponuje szybkością reakcji na pandemię i szybkością akcji szczepień. 25 procent zaszczepionej populacji w ciągu czterech tygodni - to pokazuje, że ich plan zaszczepienia wszystkich osób powyżej 16. roku życia do końca marca może zostać zrealizowany – komentował przebieg spotkania szef polsko-izraelskiej grupy parlamentarnej Michał Szczerba (KO).

Jego zdaniem ważną radą było wskazanie, że Izrael wykorzystał jako liderów opinii przywódców religijnych, a także zastosowanie elastycznych procedur, których celem jest niezmarnowanie ani jednej fiolki ze szczepionką.

Również zdaniem Katarzyny Lubnauer Polska może skorzystać z doświadczeń Izraela. – Szczególnie ciekawe były informacje o systemie naboru na szczepienia. Że mają system automatyczny, który pozwala ludziom się zgłaszać, ale również wydzwaniają osoby, które są w priorytetowej grupie – powiedziała posłanka KO.

– Ciekawe jest także to, że u nich równolegle byli szczepieni medycy i seniorzy, że nie było żadnej zwłoki w szczepieniu seniorów i dziś mają zaszczepionych 60 procent seniorów. Dzięki temu prawdopodobnie w tej grupie mają już odporność populacyjną – powiedziała Lubnauer.

Czytaj też:
W Polsce zaszczepiono już ponad pół miliona osób

Źródło: PAP
Czytaj także