W czwartek w Parlamencie Europejskim odbędzie się głosowanie nad kandydaturą Ursuli von der Leyen na przewodniczącą Komisji Europejskiej. Polityk wygłosiła przed europosłami przemówienie, w którym przedstawiła swoje propozycje na druga kadencję szefowej KE.
Potrzeba zmian w traktatach
Von der Leyen stwierdziła m.in., że jeśli zostanie wybrana, powoła unijnego komisarza ds. mieszkalnictwa, aby zwiększyć dostępność mieszkań na rynku. Priorytetem jej działań mają zaś być dobrobyt i konkurencyjność. Polityk mówiła także o zwiększaniu nakładów na obronność.
Wydaje się jednak, że najważniejszym punktem jej przemówienia była zapowiedź zmian w traktatach. Von der Leyen wskazała, że takie zmiany są konieczne tam, gdzie spowodują, że Unia Europejska będzie działała sprawniej.
– Nasza Unia i nasza demokracja to nieustanna praca. I jest jeszcze więcej, co możemy zrobić. Potrzebujemy ambitnego programu reform, aby zapewnić funkcjonowanie większej Unii i zwiększyć (jej) legitymację demokratyczną – powiedziała.
– Oczywiście skupimy się na tym, co już możemy zrobić, a jest tego wiele. Ale powinniśmy być bardziej ambitni. Uważam, że potrzebujemy zmiany traktatu tam, gdzie (taka zmiana) może naprawić naszą Unię. I chcę nad tym pracować z tą izbą. Będzie to częścią bliższego partnerstwa między Komisją a Parlamentem – dodała.
Szydło: Kontynuacja polityki
Była premier Beata Szydło zapowiada, że nie poprze kandydatury niemieckiej polityk.
– W swoim wystąpieniu Ursula von der Leyen zapowiedziała kontynuację polityki ze swojej pierwszej kadencji. Zielony Ład, więcej Europy w Europie, centralizacja Europy i różnego rodzaju inne pomysły, które po prostu szkodzą. Na pewno nie jest to kandydatka, która może służyć dobrze Europejczykom – powiedziała europoseł PiS na nagraniu zamieszczonym w internecie.
Czytaj też:
KE naruszyła unijne zasady. Jest wyrok ws. kontraktów na szczepionkiCzytaj też:
KE bojkotuje Orbana. Zapadła bezprecedensowa decyzja