NSZZ Solidarność zbiera podpisy pod projektem zorganizowania referendum w sprawie Zielonego Ładu. W zbiórkę podpisów może włączyć się każdy. Wystarczy pobrać kartę referendalną.
Akcja Solidarności wynika ze sprzeciwu wobec polityki klimatycznej Unii Europejskiej, która jest stopniowo wdrażana także w Polsce. Chodzi o ogromne i niepotrzebne koszty, jakie ponoszą i będą ponosić w przyszłości Polacy w związku z ideologią klimatyzmu unijnego establishmentu i będącym jej konsekwencją politycznym projektem Zielonego Ładu. To m.in. systemy ETS i ETS2, dyrektywa EPBD, obowiązkowa fotowoltaika, likwidowanie górnictwa, ograniczanie rolnictwa i wiele innych komponentów narzucanej państwom członkowskim transformacji energetycznej.
Wzór karty referendalnej można pobrać poniżej:
Zielony Ład? Powinno odbyć się referendum
Solidarność uważa, że w sprawie Zielonego Ładu powinno odbyć się referendum. Piotr Duda argumentował takie stanowisko w kilku wywiadach. – Chcemy przede wszystkim zebrać miliony podpisów pod referendum, bo jest tutaj potencjał – powiedział Piotr Duda na antenie Telewizji Republika. – Dlaczego? 15 października mimo obrzydzania referendum, poszło do niego ponad 12 mln obywateli. Oni się tego boją i dlatego będą mówili, że to jest polityka, picowanie, że tyle premier się napracował, żeby złagodzić skutki Zielonego Ładu i że nie ma na to wpływu. To niech się lepiej postara i ma na to wpływ. My robimy to co do nas należy – powiedział przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "S".
Marszałek Hołownia: Wniosek Solidarności prawdopodobnie trafi do Sejmu
W marcu tego roku na antenie Radia ZET minister klimatu Paulina Hennig-Kloska oznajmiła, że obywatele nie powinni wypowiedzieć się w tej kwestii, ponieważ "to jest agenda, która musi być realizowana". Polityk z partii Hołowni nie sprecyzowała, kto konkretnie zdecydował, że "musi być realizowana".
Później marszałek Szymon Hołownia obiecał reprezentacji Solidarności, którą przyjął w Sejmie, że procedura złożenia wniosku będzie prawidłowa, a wymogi spełnione, to z pewnością zostanie on przyjęty w Sejmie. – Nie ma w czym dochodzić do porozumienia. Jeżeli przyniosą panowie wniosek i on będzie opatrzony odpowiednią liczbą podpisów i spójny formalnie, nie ma najmniejszego problemu – powiedział Hołownia.
Czytaj też:
Kosztowna utopia klimatystów. Polska nie musi być posłusznaCzytaj też:
Tak rolnicy protestują w Warszawie. Te zdjęcia trzeba zobaczyćCzytaj też:
Prof. Leszek Marks: W skali globalnej wpływ człowieka na klimat jest znikomy albo żaden