Koniec złudzeń
  • Łukasz WarzechaAutor:Łukasz Warzecha

Koniec złudzeń

Dodano: 
Piotr Zaremba
Piotr Zaremba Źródło: PAP / Tomasz Gzell

Jest to w naszym interesie: pokój i tak wreszcie zapanuje, ale im później to się stanie, tym mniej wydolna i bardziej niestabilna będzie Ukraina

I lekroć zaczyna się kolejna faza dyplomatycznych zabiegów wokół wojny na Ukrainie, tylekroć w Polsce mamy do czynienia z falą publicystyki histerycznej. Podekscytowani publicyści, a z nimi część polityków, o domorosłych analitykach nie mówiąc, na wyprzódki potępiają Waszyngton, deklarują, że stoją murem za Kijowem, a pojawiające się propozycje lub działania amerykańskiego prezydenta są „skandaliczne” lub „haniebne”. Komentariat grzeje się w blasku swojej moralnej wyższości, a politycy grają w swą ulubioną grę „Kto bardziej nienawidzi Putina”. Rezultat tego, poza samozadowoleniem kilku tysięcy osób, jest zerowy. I nie inaczej jest tym razem, gdy Donald Trump rozpoczął następną dyplomatyczną ofensywę.

Artykuł został opublikowany w 49/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także