Polska też szuka szczepionek na własną rękę? Fogiel potwierdza

Polska też szuka szczepionek na własną rękę? Fogiel potwierdza

Dodano: 
Radosław Fogiel
Radosław Fogiel Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel potwierdził we wtorek, że przedstawiciele rządu negocjują z producentami dopuszczonych na rynku unijnym szczepionek przeciw COVID-19 możliwość dodatkowych dostaw. – Chcemy, żeby do Polski dotarło jak najwięcej szczepionek – podkreślił.

O to, czy rząd szuka okazji do zakupu dodatkowych partii szczepionek poza unijnym systemem, Fogiel pytany był we wtorkowym programie "Tłit" w Wp.pl.

– Oczywiście analizujemy tę sytuację i chcemy, żeby do Polski dotarło jak najwięcej szczepionek – odparł polityk. – Niemcy zdecydowały się złamać europejską solidarność, zamawiać szczepionki niezależnie, w tej sytuacji również Polska podjęła takie starania i mamy nadzieję, że to się uda – dodał.

Dopytywany, kto prowadzi negocjacje, Fogiel odpowiedział, że chodzi o przedstawicieli rządu, Ministerstwa Zdrowia oraz "agencji lekowych". Jak mówił, osoby te rozmawiają bezpośrednio z firmami, których szczepionka dopuszczona jest do obrotu na rynku unijnym.

Obecnie w UE dopuszczone są dwie szczepionki – Comirnaty, wyprodukowana przez Pfizera i BioNTech oraz mRNA-1273 – od Moderny. Na rejestrację czeka m.in. szczepionka firmy AstraZeneca.

Więcej szczepionek

Wicerzecznik PiS podkreślił, że szczepionek będzie coraz więcej również w ramach unijnego systemu. – Do połowy roku Pfizer zobowiązany jest dostarczyć 10 mln szczepionek, do końca roku – 15 mln. Ten wolumen będzie wzrastać – mówił.

Przeciw COVID-19 zaszczepiono dotąd w Polsce 770 tys. osób, z których 75 tys. przyjęło dwie dawki. W poniedziałek ruszyły szczepienia populacyjne - po grupie zero, w której byli m.in. medycy, szczepionkę otrzymują osoby z grupy pierwszej, na początek seniorzy.

Zgodnie z umową wynegocjowaną przez Komisję Europejską z dostawcami szczepionek Polsce przysługuje do końca pierwszego kwartału liczba szczepionek pozwalająca na zaszczepienie 3,1 mln Polaków.

15 stycznia koncerny farmaceutyczne Pfizer i BioNTech podały, że opracowały plan, który pozwoli na zwiększenie mocy produkcyjnych w Europie i zapewni znacznie więcej dawek szczepionki przeciw Covid-19 w drugim kwartale. Aby to osiągnąć - poinformowano - konieczne są pewne modyfikacje procesów produkcyjnych i w rezultacie w zakładzie w Puurs w Belgii nastąpi tymczasowe zmniejszenie liczby dawek dostarczanych w nadchodzącym tygodniu.

Zgodnie z zapowiedziami powrót do pierwotnego harmonogramu dostaw do UE ma nastąpić 25 stycznia, a dostawy zostaną zwiększone począwszy od 15 lutego.

W poniedziałek szef KPRM Michał Dworczyk poinformował, że wtorkowa dostawa szczepionki Moderna została odwołana i przesunięta najwcześniej na najbliższy weekend.

Czytaj też:
Niemieckie media alarmują: Szczepionka nieskuteczna wśród seniorów
Czytaj też:
Szczepionki Moderny w szpitalach węzłowych. Szef ARM: Rozpoczynamy zupełnie nowy etap
Czytaj też:
Nie zdążymy przed trzecią falą? Prof. Horban mówi wprost: To potencjalna katastrofa







Źródło: PAP
Czytaj także