Polityk mówił w Radiu Wnet o sprawie Jadwigi Emilewicz. Jej synowie zostali przyłapani w miejscowości Suche niedaleko Poronina, jak jeździli na nartach wraz z profesjonalnymi narciarzami, mimo że nie posiadali ważnej licencji sportowej. Nazwiska synów byłej wicepremier miały pojawić się w elektronicznym wykazie PZN dopiero dwa dni po omawianej sytuacji.
Krzysztof Sobolewski pytany w czwartek, czy klub PiS wyciągnie wobec Emilewicz jakieś konsekwencje za złamanie restrykcji, odparł: – Jej błąd był duży pod kątem tego, że złamała obostrzenia. Przeprosiła za to i w tej chwili, z tego co wiem, władze klubu nie przewidują dalszych działań.
Sobolewski podkreślił, że Emilewicz nie jest członkiem partii Prawo i Sprawiedliwość, lecz klubu parlamentarnego PiS.
Czytaj też:
Bortniczuk: Emilewicz nie zrobiła nic złego, nie naruszyła żadnych obostrzeń
Rząd poluzuje lockdown?
Aktualne obostrzenia obowiązują do 31 stycznia. Zamknięte pozostają m.in. stoki narciarskie, hotele, galerie handlowe (z wyłączeniem niektórych sklepów) siłownie i kluby fitness. Lokale gastronomiczne mogą serwować posiłki tylko na wynos. W czwartek rząd ma ogłosić decyzję w sprawie ewentualnego luzowania restrykcji.
Czytaj też:
PO domaga się otwarcia hoteli, restauracji i siłowni w reżimie sanitarnym