Podczas sobotniej konwencji Platformy Obywatelskiej Borys Budka przedstawił propozycje zmian, które jego partia zamierza wprowadzić po wygranych wyborach.
Wśród postulatów znalazły się m.in. zmiany w Telewizji Publicznej, odpolitycznienie prokuratury i Sądu Najwyższego, przywrócenie roli Krajowej Rady Sądownictwa, naprawa Trybunału Konstytucyjnego, likwidacja TVP Info, przekazanie uczniom laptopów oraz ochrona środowiska.
"Nowe otwarcie" PO wzbudziło wiele komentarzy. Najwięcej krytycznych głosów, zwłaszcza po stronie pozostałych partii opozycyjnych, wzbudziła propozycja szerokiej koalicji przeciwko Zjednoczonej Prawicy. Problem w tym, że jak twierdzą politycy Lewicy, Koalicji Polskiej i Polski 2050 – nikt nie pytał ich o zdanie czy chcą do takiej koalicji wstąpić.
Brak fundamentalnych kwestii
Propozycje PO nie zadowoliły również Sylwii Spurek. Europosłanka w mediach społecznościowych skrytykowała Borysa Budkę i Rafała Trzaskowskiego za, jej zdaniem, brak rozwiązań w "fundamentalnych" kwestiach.
"Wczoraj miało nastąpić nowe otwarcie PO... Nie usłyszeliśmy nic, lub prawie nic w takich fundamentalnych kwestiach jak prawa kobiet, prawa osób LGBT+, prawa OzN. Nic o prawach zwierząt. Czy naprawdę tak można planować przyszłość?" – napisała Spurek.
twitterCzytaj też:
Saryusz-Wolski: Wizyta Borrella to element kryzysu polityki zagranicznej UECzytaj też:
KE: Polska jednym z czterech najstabilniejszych budżetowo państw Unii