O sprawie informuje portal wpolityce.pl. Pierwszy dotyczy organizacji nielegalnych demonstracji pomimo obostrzeń wprowadzonych przez rząd. Następne zarzuty tyczą się nawoływania do wdzierania się do kościołów, jak również znieważania policjantów.
"W sumie Marta Lempart będzie odpowiadała z trzech artykułów kodeksu karnego. Chodzi o art. 165 p.1, art. 255 p. 3 oraz 226 p. 1" – czytamy na portalu.
Reaktywacja "Strajku Kobiet"
Przypomnijmy, że pod koniec stycznia TK opublikował uzasadnienie do wyroku z 22 października 2020 roku w sprawie tzw. aborcji eugenicznej. Trybunał orzekł, że przerywanie ciąży ze względu na podejrzenie ciężkiej choroby lub upośledzenia płodu jest niezgodne z ustawą zasadniczą.
Wyrok już został opublikowany w Dzienniku Ustaw. Wywołało to natychmiastową reakcję środowisk lewicowych i feministycznych, które powróciły do organizacji protestów. Podczas manifestacji, tak jak na jesieni, nie brakowało wulgarnych wypowiedzi oraz chuligańskich wybryków. Część protestujących dewastowała miasta i niszczyła m.in. banery reklamujące hospicja perinatalne.
Czytaj też:
Niecodzienny komentarz w TOK FM o Lempart. "Stała się nieco kłopotliwa"Czytaj też:
"Wbił im nóż w plecy". Młynarska mocno uderza w Owsiaka: Jesteś dziadersem