"Chłopak Biedronia i Chłopak Śmiszka życzą Wam wszystkim wesołych Walentynek! Love is everything!" – napisał poseł Lewicy na Twitterze, z okazji Walentynek.
Zwrot "chłopak Biedronia" to nawiązanie do artykułu, który niedawno ukazał się na stronie serwisu TVP Info.
Pisząc o szokującym zachowaniu polityka, dziennikarze nazwali bowiem Śmiszka (w tytule artykułu) "chłopakiem Biedronia".
Śmiszek w ogniu krytyki
Zachowanie posła Lewicy, o którym napisano we wpisie TVP Info, dotyczyło słów polityka nt. plakatów promujących hospicja perinatalne. Od kilku miesięcy w polskich miastach można oglądać plakaty, na których widnieje obraz dziecka w sercu.
Słynne plakaty reklamują właśnie hospicja perinatalne. W ostatnim czasie wywołały one wściekłość wśród lewicowych radykałów. Przypomnijmy, że to właśnie podczas "Strajku Kobiet" niszczono plakaty i banery z wizerunkiem dziecka w sercu.
Do sieci trafiło niedawno zdjęcie jednego ze zdewastowanych bannerów. Zwolennicy aborcji napisali na plakacie "Jestem LGBT. Ufam, że mnie zaakceptujesz". Krzysztof Śmiszek z Wiosny nie kryje zadowolenia. "Po napisaniu kilku słów na tych paskudnych billboardach, okazują się nie być takimi złymi:)" – stwierdził polityk.
Czytaj też:
Śmiszek w ogniu krytyki. Żenujący wpis ws. słynnych plakatówCzytaj też:
Wiosna Biedronia walczy z antyaborcyjną kampanią. "Kojarzycie te banery?"