Podczas sobotniej konferencji prasowej Borys Budka i posłowie PO zaprezentowali "Receptę na kryzys", mającą być kompleksowym programem pomocy dla polskiej gospodarki, zwłaszcza przedsiębiorców, pracowników i samorządów. Propozycje te skomentował w rozmowie z serwisem wPolityce.pl poseł klubu PiS Tadeusz Cymański.
Czytaj też:
"Szacunek, zaufanie i wsparcie". Platforma Obywatelska przedstawiła "Receptę na kryzys"
"Przejaw dramatycznej próby odzyskiwania gasnącej inicjatywy"
– Widać, że to, co zaprezentowano na konwencji PO, nie zostało dokładnie przygotowane. To nie jest jakiś New Deal, jakiś wielki program – ocenił Cymański.
Poseł stwierdził, że politycy Platformy są zagubieni, a sama partia w trudnej sytuacji. Jak podkreślił, sobotnia konwencja nie była jakimś wielkim wydarzeniem, ale raczej przejawem "dramatycznej próby odzyskiwania gasnącej inicjatywy". – Pomimo upływu czasu, cały czas wiarygodność PO jest osłabiona, a wielu obszarach jej praktycznie nie ma. Jeżeli chodzi o jej poglądy gospodarcze, to jest to partia skrajnie liberalna. Jej korzenie prowadzą do Leszka Balcerowicza – wskazał.
"PO nie jest już partią centrum, jest partią lewacką"
Tadeusz Cymański przewiduje, że odzyskanie przez Platformę Obywatelską wiarygodności będzie "bardzo trudne". – PO już nie jest partią centrum, a jest partią lewacką. Gdyby ktoś 5-10 lat temu powiedział, że oni zaproponują aborcję na życzenie, to nikt by w to nie uwierzył. Natomiast nie wygrają z Zandbergiem na socjalne pomysły, a swoją liberalną miłość muszą jakoś ukrywać – stwierdził. Poseł wyraził pogląd, że politycy PO zawsze byli bliżej Wilanowa niż Pragi Północ.
Recepta Platformy na kryzys
– Plan, który przedstawimy, opiera się na szacunku, zaufaniu i wsparciu – powiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka, przedstawiając receptę swojej partii na walkę z kryzysem.
Wśród propozycji PO znalazło się czasowe obniżenie podatku VAT do 5 proc. dla branż, które zostały wyłączone z działalności gospodarczej na czas 1 roku od momentu, kiedy gospodarka dojdzie do normalności. – To będzie znakomity impuls dla całej gospodarki – przekonywał Borys Budka.
Kolejnym punktem planu PO jest podniesienie kwoty wolnej od podatku do 10 tysięcy złotych.– Praca w Polsce musi się opłacać – podkreślał przewodniczący PO. Inna propozycja zakłada zwrot kosztów za dwa semestry dla studentów, którzy stracili pracę.
W kolejnej części konferencji posłowie KO Sławomir Nitras i Izabela Leszczyna przedstawili inne punkty programu. Mówili m.in. o likwidacji podatku Belki, ustawie naprawczej, która miałaby zapewnić odszkodowanie dla wszystkich poszkodowanych firm oraz przywróceniu handlu w niedzielę z przyznaniem każdemu pracownikowi prawa do dwóch wolnych niedziel w miesiącu.
Czytaj też:
"Hołownia roni łzy .... szczęścia", "pomysł ciekawy, ale...". Fala komentarzy po konferencji POCzytaj też:
"Próba naprawienia własnych błędów, procesu niszczenia Polski". Macierewicz o pomysłach PO