Müller: Opozycja de facto proponuje Polexit

Müller: Opozycja de facto proponuje Polexit

Dodano: 
Piotr Müller
Piotr Müller Źródło:PAP / Mateusz Marek
Dzisiaj polska opozycja de facto proponuje Polexit. Bo opozycja proponuje, aby odrzucić najlepszy budżet w UE w historii – tłumaczył rzecznik rządu Piotr Müller na briefingu prasowym w Sejmie.

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka zażądał dzisiaj od marszałek Sejmu Elżbiety Witek zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu ws. planu odbudowy.

– Dzisiaj Unia Europejska, wspólnota europejska daje nowe narzędzia na przeciwdziałanie skutkom kryzysu gospodarczego. Ale żeby te narzędzia uruchomić, potrzebna jest obiektywna, rzeczowa dyskusja, jak najlepiej spożytkować pieniądze europejskie – mówił podczas konferencji prasowej lider Platformy Obywatelskiej.

– Rząd jest w pułapce - nie ma większości do ratyfikacji zobowiązań, które podpisał premier Morawiecki. Mówimy wyraźnie: chcemy dobrego planu odbudowy, chcemy obiektywnej dyskusji. Nie będziemy w ciemno głosować nad projektem PiS – zapowiadał Borys Budka.

Rzecznik rządu o opozycji

– Dzisiaj, gdy na stole leży najlepsza oferta wynegocjowana przez premiera Morawieckiego, polska opozycja proponuje weto. Proponuje zablokowanie budżetu unijnego w imię walk na terenie Sejmu, w imię walk sejmowych, w imię swoich partykularnych interesów – komentował na briefingu prasowym w Sejmie rzecznik rządu.

– Apelujemy do opozycji, aby nie stawiała w taki sposób decyzji o budżecie unijnym. Budżet unijny to ogromna szansa na najbliższe lata, blisko 770 mld zł, które może trafić do polskich obywateli i polskich przedsiębiorców. W związku z tym apelujemy aby na posiedzeniu Sejmu, kiedy to będzie głosowane, zagłosowali za ustawą o zasobach własnych i jednocześnie zachęcamy do wzięciu udziału w konsultacjach społecznych i konsultacjach nad zasadami planu odbudowy – tłumaczył Müller.

– Dzisiaj polska opozycja de facto proponuje Polexit. Bo opozycja proponuje, aby odrzucić najlepszy budżet w UE w historii, zarówno dla Polski, bo to blisko 770 mld zł, które może w najbliższych latach popłynąć do Polski na działania infrastrukturalne, technologiczne, na wsparcie polskich przedsiębiorców, jak i próbuje zablokować budżet unijny dla wszystkich 27 krajów UE – dodał polityk.

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także