"To prowokacja". Kosiniak-Kamysz o flagach UPA na Rosomakach

"To prowokacja". Kosiniak-Kamysz o flagach UPA na Rosomakach

Dodano: 
Flagi UPA, zdjęcie ilustracyjne
Flagi UPA, zdjęcie ilustracyjne 
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zareagował na pojawiające się w sieci nagrania.

"Flagi UPA na dostarczonych przez Polskę ukraińskiej armii transporterach opancerzonych Rosomak to prowokacja, która nie powinna mieć miejsca. Poleciłem pilną interwencję u ukraińskiego attaché w Warszawie, celem wyjaśnienia sprawy" – napisał wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

To reakcja na nagranie, które obiegło w piątek sieć. Kanał War News opublikował na platformie X wideo. Widać na nim jak polskie Rosomaki mają przymocowane czerwone-czarne flagi Ukraińskiej Powstańczej Armii.

twitter

Spacer ulicą Melnyka. Miller pisze o wpadce Tuska we Lwowie

Pomimo bezprecedensowej skali pomocy militarnej i humanitarnej, którą Polska dostarcza walczącej z Rosją Ukrainie, Kijów wciąż wykonuje gesty godzące w polską wrażliwość historyczną.

Donald Tusk we wtorek spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim we Lwowie. Polski premier następnie udał się na ulicę Andrija Melnyka, która jest w trakcie odbudowy po zniszczeniach spowodowanych rosyjskim atakiem.

"Kolejna wpadka premiera Tuska. Najpierw nazywa Wołyń »tragedią wołyńską«, tym samym kapitulując przed ukraińską polityką historyczną (jak kiedyś prezydent Duda), teraz daje się sfotografować (i jeszcze pozwala wrzucić zdjęcie) na ulicy Melnyka" – napisał wówczas Maciej Pieczyński, publicysta "Do Rzeczy". Teraz do wpadki premiera odniósł się Leszek Miller.

"Spieszę sprostować wcześniejszą informację zamieszczoną na platformie X. W poprzednim wpisie napisałem, że premier Donald Tusk, przebywając we Lwowie, nie miał czasu na spacer po mieście. Tym samym, nie mógł przechadzać się reprezentacyjnymi ulicami, takimi jak imienia Stepana Bandery czy Bohaterów UPA. Nie mógł również obejrzeć monumentalnego pomnika Stepana Bandery ani postumentu Romana Szuchewycza" – rozpoczął Miller swój wpis.

Jak dodał, z komunikatu Kancelarii Premiera wynika jednak, że szef rządu znalazł kilkanaście minut, by odwiedzić "historyczną ulicę Melnyka we Lwowie, która obecnie jest w trakcie odbudowy po zniszczeniach spowodowanych rosyjskim atakiem rakietowym".

Miller przypomniał, że Andrij Melnyk był jednym z liderów antypolskiej organizacji OUN i podobnie jak inni działacze tej organizacji postrzegał Polaków jako główną przeszkodę na drodze do niepodległości Ukrainy.

Czytaj też:
Europa rozważa wysłanie żołnierzy na Ukrainę. Co na to Trump?
Czytaj też:
"Nie jest to wykluczone". Polska szykuje się na napływ nowych uchodźców


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: X
Czytaj także