Zakaźnik odpowiedział w RMF FM na pytanie, co będzie za pół roku jeśli chodzi o pandemię koronawirusa w Polsce, czy pozbędziemy się maseczek. –Oczywiście – stwierdził prof. Horban. – Wszyscy zakładamy, że uda się wyszczepić 70 proc. społeczeństwa lub 70 proc. przechoruje, to w tym momencie nie będzie tego typu olbrzymiej epidemii – dodał. Jak zaznaczył, "wirus raczej nie zniknie, bo nie ma takiego zwyczaju".
Prof. Horban: Do 5 tygodni przełamanie walki z pandemią
– Na pewno przełamanie będzie w ciągu 2, 4, 5 tygodni. Będzie mniej zakażeń. Po pierwsze, zmniejszy się liczba podatnych, czyli tych, którzy mogą zachorować. Po drugie, mam nadzieję, że szczepionki zaczną działać – mówił prof. Horban.
Lockdown to lekarstwo gorsze od choroby? "To są bardzo trudne decyzje"
Prof. Horban był również pytany w RMF FM o to, czy lekarstwo w postaci lockdownu nie okaże się być gorsze od choroby.
– To jest zawsze balans pomiędzy możliwościami naszej ekonomii. Nie umieramy jeszcze szczęśliwie z głodu wszyscy, przyjętych systemów ochrony społeczeństwa, a rozwojem epidemii. To są bardzo trudne decyzje. Nie zazdroszczę tym, którzy je podejmują – odpowiedział szef rady medycznej przy premierze.
Jak podkreślił, konsekwencje likwidacji obostrzeń byłyby mocno odczuwalne.
– To jest pytanie, na ile społeczeństwo będzie w stanie przyjąć, że nagle pozbędzie się 20 proc. swoich seniorów – powiedział lekarz.
Dziś decyzja EMA ws. szczepionki AstraZeneca
Jak zaznaczał doradca premiera, najprawdopodobniej dzisiaj EMA dopuści dziś do użytku szczepionkę firmy AstraZeneca. Po południu planowana jest również dyskusja unijnych ekspertów na ten temat.
Jak zaznacza prof. Horban zakrzepy zdarzają się dość często, niezależnie od szczepień.
– 100 osób dziennie w Polsce umiera w wyniku udaru mózgu. Jeżeli byśmy zaobserwowali znaczne zwiększenie udarów mózgu i występowałyby one głównie u ludzi, którzy przyjmują szczepionkę AstryZeneki to oczywiście ponad wszelką wątpliwość należy to połączyć – ocenił.
– W momencie, kiedy tych zjawisk jest niewiele, na kilka, kilkanaście milionów osób zaszczepionych obserwujemy u kilkunastu osób, to jest to prawdopodobnie zjawisko niepołączone ze sobą – dodawał.
Czytaj też:
Spychalski: Kosiniak-Kamysz naprawdę ma ogromną traumęCzytaj też:
Grodzki: Straszny wirus uderzył w system, który już ledwo stał na nogachCzytaj też:
Szef Rady Europejskiej: Będziemy w stanie zwiększyć produkcję szczepionek