Nowa nagroda będzie przyznawana aktywistom i organizacjom z całej UE walczącym o wolność, solidarność i przeciwstawiającym się uprzedzeniom i ksenofobii – informuje "Deutsche Welle".
Paweł Adamowicz jako wzór
Jak mówią pomysłodawcy, celem nagrody jest kontynuowanie dziedzictwa zamordowanego dwa lata temu prezydenta Gdańska, w tym wspieranie wolności słowa, obrona wartości demokratycznych oraz promowanie solidarności na arenie międzynarodowej.
– Paweł Adamowicz wspierał prawa uchodźców i społeczności LGBTQ, często mimo głosów sprzeciwu, a nawet nienawiści. Cieszę się, że ta nagroda została mu poświęcona – powiedziała w piątek w Brukseli komisarz UE ds. wewnętrznych, Ylva Johansson.
– Mamy nadzieję, że ta nagroda da odwagę lokalnym i regionalnym aktywistom, żeby kontynuowali w swoich społecznościach walkę z radykalizacją, mową nienawiści i dyskryminacją – mówił Apostolos Tzitzikostas, przewodniczący Europejskiego Komitetu Regionów.
W inicjatywę zaangażowało się m.in. miasto Gdańsk oraz Międzynarodowa Sieć Miast Schronienia (ang. International Cities of Refuge Network; ICORN), czyli organizacja oferująca schronienie pisarzom i obrońcom praw człowieka prześladowanym w swoich krajach.
Tragiczna śmierć
Prezydent Gdańska zmarł w wyniku zadania mu ran przez zamachowca podczas udziału w finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomoc
13 stycznia 2019 Paweł Adamowicz, jak co roku, brał aktywny udział w uroczystościach charytatywnych związanych z finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, kwestując na rzecz tej organizacji na ulicach Gdańska. Przed godziną 20. pojawił się na scenie na Targu Węglowym i około godziny 19:55 wygłosił uroczyste przemówienie. O godzinie 20:00, przebywający na scenie Paweł Adamowicz został trzykrotnie ugodzony nożem przez 27-letniego zamachowca. Ciosy trafiły w serce oraz brzuch uszkadzając wiele narządów wewnętrznych. Napastnikiem był recydywista, gdańszczanin Stefan W., karany wcześniej m.in. za rozboje.
Czytaj też:
Turcja wycofuje się z tzw. konwencji antyprzemocowej