Przedsiębiorcy planują protest na 10 kwietnia. "GW": Chcą zablokować pomnik smoleński

Przedsiębiorcy planują protest na 10 kwietnia. "GW": Chcą zablokować pomnik smoleński

Dodano: 
Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r.
Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r. Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Przedstawiciele Strajku Przedsiębiorców informują w mediach społecznościowych, że 10 kwietnia zamierzają zorganizować protest na placu Józefa Piłsudskiego.

10 kwietnia przypada 11. rocznica katastrofy smoleńskiej. Według obecnych założeń do 9 kwietnia będą obowiązywać zaostrzone restrykcje epidemiczne. Według działaczy Strajku Przedsiębiorców lockdown do 9 kwietnia to pretekst, który rząd Zjednoczonej Prawicy zastosował po to, żeby 10 kwietnia, pomimo epidemii, móc zorganizować na placu Piłsudskiego obchody kolejnej rocznicy katastrofy smoleńskiej.

Zdaniem Krzysztofa Łukowicza, "Jarosław Kaczyński obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej uczynił sobie obchodami prywatnymi". – Tym razem odbierzemy to, co nasze, bo te schody to jest symbol zawłaszczenia przez Prawo i Sprawiedliwość całej Polski – dodaje.

Chcą zakłócić obchody

"Gazeta Wyborcza" informuje, że strajkujący chcą zakłócić obchody rocznicy. Gazeta podaje, że przedsiębiorcy – oprócz blokady pomnika smoleńskiego – planują m.in. nalot dronów, które mają utrudnić pracę snajperom.

"Jarek, zabrałeś nam WOLNOŚĆ, my zabierzmy ci rocznicę. Narodowa blokada schodów Jarosława. W PRL-u symbolem zniewolenia był pomnik Dzierżyńskiego. Teraz symbolem zawłaszczenia państwa są schody donikąd" – piszą organizatorzy wydarzenia w mediach społecznościowych.

Strajk Przedsiębiorców zgłosił już w ratuszu dwa zgromadzenia po pięć osób od strony pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej, a także jest w trakcie zgłaszania zgromadzenia na 300 osób po przeciwnej stronie pl. Piłsudskiego. Paweł Tanajno przekonuje, że legalizacja takiego zgromadzenia jest możliwa także w czasie epidemii.

Katastrofa smoleńska. 11 lat od tragedii

10 kwietnia 2010 roku w katastrofie pod Smoleńskiej w Rosji zginęło 96 osób. Wśród nich był prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką Marią Kaczyńską, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, 18 parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, pracownicy Kancelarii Prezydenta, szefowie instytucji państwowych, duchowni, przedstawiciele ministerstw, organizacji kombatanckich i społecznych oraz osoby towarzyszące, stanowiący delegację polską na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, a także załoga samolotu.

Czytaj też:
"Zamknąć trzeba Horbana!". Zaskakujący głos z obozu władzy
Czytaj też:
Nowe zasady ws. kwarantanny dla przyjeżdżających do Polski

Źródło: Facebook / "Gazeta Wyborcza"
Czytaj także