Kardynał trafił do szpitala w Wielki Czwartek, po tym jak zasłabł podczas sprawowania mszy świętej. W środę archidiecezja warszawska poinformowała, że metropolita opuścił szpital CSK MSWiA w Warszawie. Hierarchę czeka teraz rehabilitacja.
Kardynał w szpitalu
Kard. Nycz zasłabł podczas sprawowania mszy świętej krzyżma w Wielki Czwartek. Hierarcha został przewieziony do szpitala na badania diagnostyczne. Mszę świętą kontynuował bp polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek. W oficjalnym komunikacie archidiecezji nie poinformowano, co było przyczyną zasłabnięcia kardynała. Proszono jedynie o modlitwę za zdrowie metropolity warszawskiego.
Dopiero kolejny komunikat przyniósł więcej informacji na temat przyczyn zdarzenia z Wielkiego Czwartku.
"Kompleksowa diagnoza lekarska wykazała, że metropolita warszawski doznał niewielkiego w stopniu udaru niedokrwiennego. Obecnie jest rehabilitowany, proces rehabilitacji przebiega zgodnie z założonymi oczekiwaniami zespołu lekarskiego i fizjoterapeutycznego" – napisano w komunikacie podpisanym przez ks. Przemysława Śliwińskiego, rzecznika archidiecezji warszawskiej. Oświadczenie pojawiło się 6 kwietnia.
Hierarchę czeka rehabilitacja
W środę na stronie archidiecezji pojawił się kolejny komunika. Informowano w nim, że kardynał Nycz opuścił szpital. Hierarchę czeka rehabilitacja. Kapłani archidiecezji ponownie poprosili o modlitwę za zdrowie kardynała.
"Kard. Kazimierz Nycz opuścił Centralny Szpital Kliniczny MSWiA w Warszawie. Najbliższy czas poświęci na rehabilitację w jednym ze specjalistycznych ośrodków. Składamy podziękowania wszystkim lekarzom i całemu personelowi szpitala przy ul. Wołoskiej za opiekę medyczną nad metropolitą warszawskim podczas całego procesu leczenia, okazane wsparcie i profesjonalizm" – napisano w oświadczeniu.
"Ponawiamy jednocześnie prośbę o modlitwę o powrót naszego Pasterza do zdrowia i pełni sił" – apelują kapłani archidiecezji do wiernych.
Czytaj też:
Kard. Nycz: W tym roku pusty talerz powinien stać się niesymbolicznyCzytaj też:
Kard. Kazimierz Nycz: Chciałbym prosić, wręcz błagać wszystkich