Przyłębska podkreśliła w programie, że w tej chwili nie powinno być już problemów z procedowaniem przed Trybunałem, zaś wcześniejsze wątpliwości w jakiejś części rozwiązała ustawa. – Jest grupa sędziów z poprzedniego nadania, jest tzw. grupa pisowska. Mam nadzieję, że znikną te epitety, że staniemy się zespołem. Nie możemy mieć jednolitych poglądów. W ten sposób jest konstruowany TK, żeby byli w nim ludzie z różnych środowisk, ponieważ musi być on odbiciem społeczeństwa – dodała.
Nowa prezes TK powiedziała, że chce odbudować zaufanie Polaków do Trybunału poprzez rozpatrywanie spraw i mniejszą aktywność medialną. Jak dodała, obecnie jest 15 sędziów. – Pierwszą czynnością to było dopuszczenie tych sędziów (których blokował poprzedni prezes TK – red.), czyli wprowadzenie ich do TK. We wszystkich stanowiskach mówiłam, że to są sędziowie TK – wyjaśniła.
Czytaj też:
Będzie audyt w Trybunale Konstytucyjnym. "Przyglądam się różnym sprawom"