"Głosu Róży Thun wtedy nie słyszałem". Tomczyk o odejściu polityk z PO

"Głosu Róży Thun wtedy nie słyszałem". Tomczyk o odejściu polityk z PO

Dodano: 
Róża Thun
Róża Thun Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Europosłanka Róża Thun poinformowała dzisiaj na Twitterze, że opuszcza szeregi Platformy Obywatelskiej. Decyzję polityk skomentował szef PO Cezary Tomczyk.

– Każde odejście jest stratą. Tę sytuację znam na razie tylko z oświadczenia Róży Thun – komentował decyzję europosłanki przewodniczący klubu PO Cezary Tomczyk.

– Myślę, że o komentarz trzeba się zwrócić do szefa grupy (w Parlamencie Europejskim – red.), czyli do Andrzeja Halickiego. Nie znam szczegółów tej sprawy – tłumaczył polityk w rozmowie z dziennikarzami.

Tomczyk dodał, że w kwestii głosowania w sprawie Funduszu Odbudowy (to jeden z powodów odejścia Thun z PO), „wszyscy europosłowie byli zaproszeni na klub KO” gdzie rozmawiano o podjęciu decyzji.

– W tej sprawie jednomyślność decyzji była zasadnicza, to znaczy zarówno zarządu krajowego, kolegium klubu, jak i klubu. Ta decyzja została podjęta po szerokich konsultacjach, także z eurodeputowanymi. Ja głosu Róży Thun wtedy nie słyszałem – dodał polityk.

Thun odchodzi z Platformy Obywatelskiej

Moje decyzje coraz częściej rozchodzą się z tym jak głosuje nasza delegacja PO w Parlamencie Europejskim – przekazała Thun w nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych. – Często różniłam się w głosowaniach z zarządem naszej partii. Chodziło o przyjmowanie uchodźców i otaczanie ich opieka. Ta sama sytuacja powtórzyła się przy rezolucji nawołującej polski rząd do przestrzegania prawa – dodaje polityk.

Europoseł wskazuje, że kroplą, która przelała czarę goryczy, było wstrzymanie się w głosowaniu nad zasobami własnymi UE czyli Funduszem Odbudowy. – Nie zgadzam się na to, żeby słabo prowadzone rozgrywki międzypartyjne odbywały się kosztem projektów mających na celu wsparcie w kryzysie setek milionów obywateli europejskich – podkreśliła.

Polityk opublikowała na Twitterze list skierowany do wyborców, w którym tłumaczy swoją decyzję.

twitter

Źródło: 300polityka.pl / Twitter
Czytaj także