"Okazja czyni gwałciciela". Burza po słowach psychiatry

"Okazja czyni gwałciciela". Burza po słowach psychiatry

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay
Morderstwo 18-letniej Magdy ze Świńca wprawiło w osłupienie cały kraj. Dziewczyna została zgwałcona, a następnie uduszona. Sprawę skomentował psychiatra.

Stacja TVN24 poprosiła dr. Jerzego Pobochę, aby skomentował sprawę gwałtu i zabójstwa 18-latki ze Świńca, która poruszyła całą Polskę.

– Rozumiem młodzież, że robi marsz przeciwko przemocy, natomiast dobrze by było, żeby poza tym marszem porozmawiać na temat bezpiecznych zachowań. Co należy robić, jak należy robić, jak szczególnie powinny zachowywać się kobiety, ażeby do takiej sytuacji nie doszło – powiedział psychiatra na antenie TVN24. Dodał, że tego typu sprawcy znajdują się w sytuacji określanej przez kryminologów jako "sytuacja pokusy".

To występuje również na przykład u złodziei. Jest powiedzenie: "Okazja czyni złodzieja". To w tym przypadku: "Okazja czyni gwałciciela" – powiedział Jerzy Pobocha. Te słowa wywołały falę oburzenia. Można je odczytać w ten sposób, że gwałt to poniekąd wina ofiary, bo ta "skusiła" sprawcę.

Dziewuchy Dziewuchom: To victim blaming

Na słowa psychiatry zareagowała m. in. Fundacja Dziewuchy Dziewuchom. "Te skandaliczne słowa padają z ust człowieka, który niejednokrotnie występował jako biegły w sprawach sądowych. Jedna z podopiecznych naszej Fundacji miała wątpliwe szczęście naciąć się na jego pseudo-opinię. Wywody rodem z podręcznika kultury gwałtu – tylko tak można skomentować brednie pana Pobochy. To nie okazja czyni gwałciciela - gwałciciela czyni fakt zgwałcenia innej osoby. Jak oczekiwać sprawiedliwych wyroków, jeśli sam "ekspert" czyni klasyczny victim blaming?" – czytamy na stronie organizacji.

"Moje słowa zostały wyrwane z kontekstu"

Tymczasem dr Pobocha w rozmowie z tabloidem "Fakt" wyjaśnia, że jego słowa wyrwano z kontekstu.

– Odnosiłem się do marszu milczenia, który odbył się po śmierci 18-latki. To, że organizujemy protesty podczas których mówimy, że mężczyźni nie powinni gwałcić, w żaden sposób nie zmieni zachowania przestępców seksualnych – tłumaczy dr n. med. Jerzy Pobocha.

– Nie chodziło mi o to, że kobieta sprowokowała swoim zachowaniem gwałt, ale to, że nie zachowała zasad bezpieczeństwa. Wsiadanie do samochodu z najmłodszym przestępcą seksualnym w Europie to nie jest szczyt ostrożności. Tragedia wydarzyła się w bardzo małej miejscowości. Skoro babcia Magdy wiedziała, że Dawid J. został skazany za zabójstwo (mówiła o tym dziennikarzom - przyp.red), to prawdopodobnie Magda też o tym wiedziała. Być może zadziałało tutaj tzw. myślenie życzeniowe, inaczej katatymiczne. Możliwe, że dziewczyna uznała, że Dawid J. zmienił się, bo ma rodzinę, dwójkę dzieci i został skazany już bardzo dawno – dodaje psychiatra.

Czytaj też:
"Tam żołnierze chodzą z karabinami". Witek odpowiedziała na pytanie ws. spontanicznych zgromadzeń
Czytaj też:
Warszawa: Makabryczne odkrycie w bloku

Źródło: TVN24 / "Fakt"
Czytaj także