Kukiz jednak z PiSem do wyborów? "Zachowałbym się niepoważnie nie chcąc startować z tej samej listy"

Kukiz jednak z PiSem do wyborów? "Zachowałbym się niepoważnie nie chcąc startować z tej samej listy"

Dodano: 
Jarosław Sachajko (Kukiz'15)
Jarosław Sachajko (Kukiz'15) Źródło:PAP / Leszek Szymański
Poseł Kukiz'15 - Demokracja Bezpośrednia Jarosław Sachajko przyznał, że jego formacja jest na dobrej drodze do wspólnego startu z PiSem w kolejnych wyborach.

Polityk zapewnił, że Kukiz'15 skupia się w tym momencie na budowie struktur w Polsce i organizowania pracy własnej partii, jednak nie wyklucza wspólnego startu z Prawem i Sprawiedliwością w następnych wyborach parlamentarnych.

– Skłamałbym, albo byłbym dziwny, jeżeli bym powiedział, że jeżeli Prawo i Sprawiedliwość wpisze nasze postulaty, że je w kolejnej kadencji zrealizuje, a ja bym nie chciał wystartować z tej samej listy wzmacniając nasze postulaty. Zachowałbym się niepoważnie – zadeklarował Sachajko.

Poseł zapewnił, że jeżeli współpraca z PiS będzie kontynuowana na obecnym poziomie, nic nie stoi na przeszkodzie w stworzeniu wspólnej listy.

– W tej kadencji bardzo dużo już naszych postulatów zrealizujemy. W tej chwili procedujemy ustawę antykorupcyjną, w przyszłym tygodniu chcemy złożyć trzy kolejne ustawy: dotyczącą konopii siewnych, konopii medycznych jak również projekt "niedziela dniem sprzedaży bezpośredniej" – powiedział. – Kolejne ustawy są w drodze – dodał.

Na pytanie prowadzącego rozmowę w Polskim Radiu 24 o to, czy do wspólnego startu w wyborach konieczne będzie również wprowadzenie ordynacji mieszanej w Polsce, Jarosław Sachajko odpowiedział twierdząco.

Takie rozwiązania oznaczałoby, że połowa posłów byłaby wybrana z jednomandatowych okręgów wyborczych.

Polityk zaznaczył również, że w Prawie i Sprawiedliwości już znalazło miejsce wielu polityków Kukiza, a dotychczasowe rozmowy toczą się "bardzo dobrze".

Co z obowiązkowymi szczepieniami?

W trakcie rozmowy poruszona została również kwestia obowiązkowych szczepień w Polsce przeciwko COVID-19.

Polityk zdecydowanie zadeklarował, że każdy obywatel powinien sam być odpowiedzialny za swoje zdrowie i w żadnym wypadku nie poparłby ustawy wprowadzającej obowiązek szczepień covideowych w naszym kraju.

Jarosław Sachajko zdradził również, że rozważy zaszczepienie dopiero, gdy zostanie stworzony specjalny fundusz odszkodowawczy dla osób, którym szczepionki zaszkodziły.

Czytaj też:
Kukiz: Nie poprę takiej ustawy
Czytaj też:
Kukiz o współpracy z PiS. Podaje ważny warunek

Źródło: Polskie Radio Program 1
Czytaj także