Szachiści nazywają taką sytuację, w jakiej znajduje się obecnie Gowin, zugzwangiem. To, upraszczając nieco, moment gry, w którym każdy możliwy do wykonania ruch jest zły, każdy prowadzi w ten czy inny sposób do klęski.
Do wiadomości o konfliktach w Zjednoczonej Prawicy zdążyliśmy już wszyscy przywyknąć, podobnie jak do „przecieków” w duchu: „Tym razem Gowin jest zdeterminowany nie ustępować” i, z drugiej strony, „Tym razem prezes nie odpuści, choćby miał Gowina wyrzucić”. Przywykliśmy już też, że te „przecieki” to tylko wojna nerwów, mająca zmiękczyć przeciwnika, i koniec końców kolejny spór rozejdzie się po kościach. Tym razem jednak zerwanie koalicji rządzącej wydaje się bardziej realne niż kiedykolwiek przedtem.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.