Co po PiS? Poseł PO: Depisyzacja tak jak deratyzacja

Co po PiS? Poseł PO: Depisyzacja tak jak deratyzacja

Dodano: 
Ryszard Wilczyński
Ryszard Wilczyński Źródło: PAP / Marcin Obara
– Co po PiS-ie? Depisyzacja, tak jak była denazyfikacja, dekomunizacja, już nie powiem o deratyzacji czy dezynsekcji – w ten sposób powiedział poseł PO Robert Wilczyński w Namysłowie na spotkaniu sympatyków Platformy Obywatelskiej.

Robert Wilczyński "zasłynął" już wcześniej z przeglądania notatek prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i marszałka Sejmu 16 grudnia. Tym razem wypowiedź posła została nagrana przez jeden z lokalnych portali i opublikowana w internecie. Słowa Wilczyńskiego wywołały powszechne oburzenie. – Niestety w Polsce od kilkunastu miesięcy obserwujemy brutalizację sceny politycznej, czego przykładem jest ten język, ta mowa nienawiści. Mówię niestety, mówię z żalem i smutkiem, bo to niszczy relacje społeczne – powiedział poseł PO Tomasz Kostuś

Poseł PO argumentuje, że jego słowa zostały wyrwane z kontekstu. Posłowie PiS zastanawiają się jednak nad zgłoszeniem sprawy do komisji etyki poselskiej a nawet prokuratury. – Nie da się tego skomentować. Z posłem Wilczyńskim coś się dzieje. Dał tego przykład 16 grudnia, gdy grzebał po cudzych dokumentach. Były wojewoda, poseł na Sejm RP. Wydawało się, że człowiek, który powinien dawać przykład, a teraz poszedł zupełnie dalej. On zszedł pod podłogę – ocenił poseł PiS Antoni Duda.

Źródło: TVP Opole
Czytaj także