Kolejna ofiara "niebieskiego wieloryba"? 15-latek z ranami ciętymi trafił do szpitala

Kolejna ofiara "niebieskiego wieloryba"? 15-latek z ranami ciętymi trafił do szpitala

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay/Blickpixel/Domena Publiczna
W Gliwicach do szpitala trafił 15-latek z głębokimi ranami ciętymi przedramion. Policja sprawdza teraz, czy nastolatek był ofiarą tajemniczej gry "niebieski wieloryb".

Funkcjonariusze zabezpieczyli już tablet 15-latka, a także złożyli wniosek o umieszczenie go na obserwacji psychiatrycznej. Wiadomo tylko, że chłopak miał problemy. O samookaleczeniu powiadomił policję jego kurator.

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu wszczęto śledztwo w sprawie trzech przypadków samookaleczeń, których dokonali szczecińscy uczniowie pod wpływem internetowej gry "Niebieski wieloryb".

Czym jest "Niebieski wieloryb"?

Tzw. samo-wyzwania, polegające na systematycznym okaleczaniu się i szukaniu coraz bardziej drastycznych form zadawania sobie bólu, stają się popularne w internecie. Ostatnim krokiem zawsze jest samobójstwo. Przez "Niebieskiego wieloryba" odnotowano już ok. 300 śmierci dzieci na całym świecie. Ofiary nie przekraczają 16 lat.

Gra jest popularna przede wszystkim w Rosji. Na początku lutego Wacław Radziwinowicz pisał na łamach "Gazety Wyborczej" o działaniach tzw. grup śmierci – tajemniczych sekt, które poprzez internet i media społecznościowe systematycznie nakłaniają uczniów do popełnienia samobójstwa. "Niebieskim wielorybem" zainteresowali się m.in. hakerzy z grupy Anonymous, którzy ujawnili w sieci listę wyzwań, jakie przesyłano ofiarom.

Źródło: RMF FM / DoRzeczy.pl
Czytaj także