O Marii Szonert-Binendzie, żonie członka podkomisji smoleńskiej prof. Wiesława Biniendy zrobiło się głośno, kiedy pojawiły się doniesienia mówiące o tym, że ma zostać Konsulem Honorowym w Akron. Informacje te niebawem potwierdziło ministerstwo spraw zagranicznych.
Niedługo później media zwróciły uwagę na jej aktywność na portalach społecznościowych. Falę oburzenia wywołało udostępnione przez nią zdjęcie przedstawiające byłego premiera Donalda Tuska w niemieckim mundurze ze swastyką na ramieniu.
W związku z takimi działaniami, wczoraj kierownictwo MSZ przeprowadziło z nią rozmowę. "Treści publikowane przez Konsul na jej prywatnych kontach w mediach społecznościowych przed otwarciem konsulatu honorowego wyrażają jej prywatne poglądy" – oświadczyło wczoraj ministerstwo.
Dziś z kolei na stronie resortu pojawił się komunikat, że Maria Szonert-Binienda oddała się do dyspozycji ministra. "Jednocześnie p. Szonert-Binienda zadeklarowała, że w przypadku dalszej możliwości pełnienia funkcji konsula honorowego całkowicie zawiesi swoją dotychczasową działalność polityczną i publicystyczną w mediach społecznościowych"– poinformowano w komunikacie.
Czytaj też:
Żona członka komisji smoleńskiej zostanie Konsulem Honorowym w USA